Andrzej Duda i Hanna Gronkiewicz-Waltz nie mieli wyjścia. "To nawiązanie do słów Jezusa: Pokój mój daję wam"

Prezydent RP Andrzej Duda i prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zostali w poniedziałek przyciśnięci do ściany. Podczas mszy polowej z okazji obchodów rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego musieli "się pojednać". Dlaczego nie mieli innego wyjścia?

Andrzej Duda i Hanna Gronkiewicz-Waltz nie mieli wyjścia. "To nawiązanie do słów Jezusa: Pokój mój daję wam"
Źródło zdjęć: © PAP
Patryk Osowski

01.08.2017 | aktual.: 01.08.2017 18:34

W poniedziałek internet obiegła informacja, że podczas mszy świętej Andrzej Duda i Hanna Gronkiewicz-Waltz nie przekazali sobie znaku pokoju. Jak się później okazało, rozpowszechniany w sieci filmik był zmanipulowany i do opisywanego skandalu w ogóle nie doszło.

"To nawiązanie do słów Jezusa"

Dlaczego ten moment był tak ważny? Przypomnijmy, że oboje politycy deklarują się jako głęboko wierzący. O prezydent Warszawy wiadomo, że działała w Ruchu Odnowy w Duchu Świętym i często uczestniczyła w rekolekcjach. Prezydent Duda wielokrotnie podkreślał z kolei, że "religia jest dla niego bardzo ważna", a jego rodzice dodawali, że mały Andrzej regularnie przystępował do sakramentów pojednania i komunii świętej.

- Znak pokoju to bardzo ważny moment, bo nawiązuje do słów Jezusa: "Pokój mój daję wam" – wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik. Jak dodaje, "pojednanie z bratem jest tak ważne, ponieważ poprzedza moment przyjęcia komunii świętej, czyli przyjęcia samego Pana Jezusa".

Formę, w jakiej wierni przekazują sobie znak pokoju, Stolica Święta pozostawiła jakiś czas temu konferencjom biskupim. Tradycyjnie odbywało się to poprzez pocałunek w obydwa policzki. Św. Paweł w 2. liście do Koryntian napisał przecież: "Pozdrówcie się nawzajem świętym pocałunkiem!"

Episkopat Polski wprowadził jednak zasadę ukłonu w kierunku najbliższych uczestników liturgii, bez wypowiadania słów, ale jak wiemy, najpowszechniejszą praktyką w kościołach jest wypowiedzenie "Pokój z Tobą" i uściśnięcie dłoni osobom znajdującym się najbliżej.

Co istotne, aneks polskiego Episkopatu odradza stosowanie formy "Pokój wam wszystkim". Cały obrzęd pochodzi prawdopodobnie z V wieku i jest nawiązaniem do kazania Chrystusa, w którym ogłosił on zasadę, że służbę Bożą musi poprzedzić pojednanie z braćmi (Mt 5,23-24).

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Zobacz także
Komentarze (355)