Akcja CBŚP. Fabryka narkotyków z Mazowsza działała na olbrzymią skalę

Centralne Biuro Śledcze Policji z Warszawy ustaliło, że na terenie powiatu grójeckiego w województwie mazowieckim znajduje się laboratorium do produkcji narkotyków syntetycznych. Miejsce to jak podają służby zlokalizowane było w okolicy, gdzie brakowało innych zabudowań i zapewniało pełną anonimowość.

W sprawie zatrzymanych zostało dwóch mężczyzn podejrzanych o produkcję substancji psychotropowych – to 44-letni Krzysztof J. ps. Złomek oraz 49-letni Adam K.

"Krzysztof J. jest dobrze znany policjantom, ponieważ w 2016 roku został zatrzymywany w trakcie likwidowania przez CBŚP tzw. 'mobilnego' laboratorium amfetaminy i był także podejrzany o wytwarzanie amfetaminy w zlikwidowanym w 2012 roku w Czarnym Lesie, największego laboratorium narkotykowego w Polsce. Wszystko wskazuje na to, że po opuszczeniu aresztu śledczego, wrócił do procederu przestępczego" – podało w poniedziałek Centralne Biuro Śledcze Policji.

Podczas przeszukania domu i budynku gospodarczego funkcjonariusze znaleźli laboratorium. Jak się okazało skala produkcji była olbrzymia. Oględziny pomieszczeń prowadzone przez kilkunastu funkcjonariuszy, w tym przez biegłych z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji trwały łącznie ponad 24 godziny.

"Stężenie szkodliwych dla zdrowia oparów substancji, w pomieszczeniach było tak duże, że do ich wentylacji konieczne było zaangażowanie jednostki Państwowej Straży Pożarnej w Grójcu" – dodaje CBŚP.

"Do produkcji amfetaminy wykorzystywano 3 linie produkcyjne, z których jedna działała w momencie wejścia policjantów na posesję. Zabezpieczono reaktor z zawartością około 400 litrów gotowego narkotyku 4CMC, 35 litrów amfetaminy, 4 kilogramy siarczanu amfetaminy i kilogram marihuany" – tłumaczą służby.

Ponadto podczas przeszukania policjanci znaleźli kilkaset litrów prekursorów i odczynników chemicznych, służących do wytwarzania narkotyków. Zabezpieczono m.in. ponad 1,5 tys. litrów cieczy stanowiącej odpady poprodukcyjne 4CMC i amfetaminy.

Jak podaje Centrale Biuro Śledcze Policji, czarnorynkowa wartość substancji wynosi około 15 mln złotych. A zebrane dowody ukazują, że laboratorium w powiecie grójeckim mogło działać od kilku miesięcy.

Zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty wytwarzania i posiadania znacznych ilości narkotyków. Sąd zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego na trzy miesiące.

Mężczyznom grozi teraz od 3 do 15 lat więzienia.

Służby informują, że sprawa ma charakter rozwojowy.