Akcja #AdoptujWarszawiaka w Parku Skaryszewskim. Poznaj psy ze Schroniska na Paluchu
24 lutego do Parku Skaryszewskiego wszystkich warszawiaków zapraszają... warszawiacy. Czworonożni Warszawiacy, mieszkańcy Schroniska na Paluchu, którzy szukają domowego ciepła i własnej kanapy.
19.02.2019 | aktual.: 21.02.2019 10:00
W najbliższą niedzielę w godzinach 13:00 – 15:00 rusza 5 już akcja #AdoptujWarszawiaka. Wolontariusze warszawskiego Schroniska na Paluchu będą spacerować po Parku Skaryszewskim z psami, które rozpoznacie po czerwonych bandamkach. Psiaki liczą na obecność ludzi – czekają na głaski, smaczki (zapytajmy wolontariusza, czy dany psiak nie jest aktualnie na diecie), uśmiechy a przede wszystkim na poznanie swojej nowej rodziny.
Jest to znakomita okazja by poznać psy poza kratami Schroniska, zobaczyć jak świetnie odnajdują się w przestrzeni miejskiej. Rozmowa z wolontariuszami pozwoli odczarowywać mit psa ze schroniska – większość psów wcale nie ma za sobą traumatycznych przeżyć, to normalne psy, które straciły domy nie ze swojej winy.
– Pusia to cudowny, miejski pies. Trafiła w zimie do betonowego boksu wprost z kanapy swojego Pana. Pan zmarł a rodzina Pana nie mogła zaopiekować się psem – komentuje wolontariusz Pusi.
Pusia, nr ewidencyjny: 2453/18, fot. Dorota W.Pawlicka
Jeśli lubicie psy, ale nie możecie dać im domu, to również warto wpaść do Skaryszaka. - Rok temu spacerowałem z narzeczoną po Agrykoli. Było tam pełno uśmiechniętych ludzi w fioletowych koszulkach. Wszyscy mieli psy. Teraz i my mamy fioletowe koszulki i co weekend spotykamy cudowne psiaki - mówi Grzegorz, lat 39 (i pół).
- Wyprowadzamy je na spacery, robimy zdjęcia, ogłaszamy w mediach społecznościowych. Szukamy im domu, a dopóki tego domu nie znajdą, to staramy się umilić im życie w Schronisku. Wizyty na Paluchu to nasze hobby. Wspólnie spędzamy czas, ruszamy się, poznajemy fajnych ludzi. No i mamy pod dostatkiem widoku uśmiechniętych, wdzięcznych psich pyszczków - dodaje.
Schronisko na Paluchu zaprasza do dołączenia do społeczności wolontariuszy. - Są wśród nas nie tylko szaleni psiarze, wbrew pozorom jesteśmy zupełnie normalni. Pracujemy w różnych branżach, mamy rodziny, dzieci, narzeczonych, kredyty w banku. W tygodniu część z nas rozwija kariery w korporacjach i rodzinnych firmach, w weekendy dajemy siebie potrzebującym zwierzakom – mówi Agnieszka, lat 38.
Wolontariusze Schroniska na Paluchu
Jeśli już posiadasz psa, a jeszcze go nie zaczipowałeś, to koniecznie musisz to zrobić w najbliższą niedzielę. Czip pomaga zagubionemu psu szczęśliwie wrócić do właściciela bez potrzeby stresującego pobytu w Schronisku. Na głównej alei od Ronda Waszyngtona będzie można bezpłatnie, bezboleśnie i szybko zaczipować swojego pupila (pies musi być pod opieką osoby pełnoletniej i posiadać książeczkę zdrowia).
Dzięki akcji #AdoptujWarszawiaka, codziennej pracy pracowników Biura Adopcji i Wolontariuszy setki psów znajduje nowe domy. 12 lutego Schronisko odnotowało najmniejszą liczbę zwierząt do zaadoptowania. Na Paluchu przebywa 648 psów i 42 koty, choć od ponad roku przyjmowane są tam także czworonogi z Piaseczna i Góry Kalwarii. Jeszcze 8 lat temu Schronisko zamieszkiwało ponad 2000 zwierząt.
Jeśli i Ty chcesz pomóc zmniejszać ich liczbę, zapraszamy na profile facebookowe Schroniska i grup wolontariackich, np. Odmień Świat Czterech Łap – każdy lajk i udostępnienie, to szansa na nowy dom dla psiaka!
Spike, Nr ewidencyjny: 0116/16, Fot. Dorota W. Pawlicka
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl