4-latka, która zatruła sie grzybami, czuje się lepiej
Trzy tygodnie po przeszczepie wątroby stan stan dziewczynki poprawił się na tyle, że lekarze zdecydowali o wypisaniu jej z OIOMu do kliniki chirurgii
Jak powiedziała rzeczniczka stołecznego Centrum Zdrowia Dziecka Joanna Komolka,* 4-latka oddycha już samodzielnie, zaczyna nawiązywać kontakt, a organy pracują na tyle dobrze, że dziewczynka nie musi już przebywać na oddziale intensywnej terapii.* Zostanie przeniesiona do kliniki chirurgi.
Dziecko trafiło do szpitala we wrześniu tego roku, po zatruciu muchomorem sromotnikowym, który znalazł się w przygotowanej przez rodziców zupie. *Początkowo przebywało w szpitalu w Oleśnie (woj. opolskie), potem zostało przewiezione do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. ***
Operacja przeszczepu wykonana trzy tygodnie temu trwała 9 godzin. Operacja była możliwa, ponieważ szybko znalazł się dawca. Przed operacją dziewczynka była utrzymywana w stanie śpiączki farmakologicznej, a jej stan był ciężki. O życie czterolatki walczył kilkunastoosobowy zespół lekarzy: chirurgów, transplantologów, anestezjologów i radiologów.
Warto wiedzieć, że grzyby budzące nasze wątpliwości, można BEZPŁATNIE sprawdzić w stacjach sanitarno-epidemiologicznych. Podczas zbierania często można się pomylić. Handlujący na targowiskach powinni dysponować odpowiednim atestem.