15-latek utonął w Wiśle na oczach znajomych. "Porwał go nurt wody"
Funkcjonariusze już w czwartek rozpoczęli poszukiwania nastolatka.
Strażacy z Nowego Dworu Mazowieckiego w południe wyłowili z rzeki zwłoki 15-letniego Filipa. Nastolatek utonął dzień wcześniej. - Został porwany przez nurt wody - informuje rzecznik policji w Nowym Dworze Mazowieckim.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że nastolatek z grupą znajomych poszedł nad brzeg Wisły w rejonie mostu. Miał wejść do wody. W pewnym momencie zniknął znajomym z oczu. Próbowali go odnaleźć, ale wpadł w nurt wody - mówi WawaLove.pl podkomisarz Szymon Koźniewski. * *
Funkcjonariusze już w czwartek rozpoczęli poszukiwania nastolatka. Jednak dopiero dzisiaj około godziny 13.00 strażacy dostrzegli ciało w rzece kilometr od miejsca, w którym był widziany ostani raz.
Na miejscu są policyjni technicy oraz prokurator. Ciało prawdopodobnie zostanie skierowane na sekcję zwłok.
Przeczytaj też: Hałas szlifierek i młotów pneumatycznych w środku nocy. Tak dom mody remontuje parking
