Warszawa. Strajk górników. Tanajno: Do Warszawy nie przyjedzie grupa zadymiarzy
W sobotę swój przyjazd do Warszawy zapowiedziały setki górników. Mają oni wesprzeć protestujących przedsiębiorców. Strajk górników ma się odbyć z powodu zbyt mocnego opodatkowania przemysłu wydobywczego.
W sobotę w Warszawie ma się odbyć protest przedsiębiorców, który organizowany jest przez kandydata na prezydenta, Pawła Tanajno. On sam o wsparciu jego inicjatywy przez górników niewiele wie. - Nikogo nie zapraszaliśmy. Nawet nie wiem dokładnie, kto to organizuje. Z tego co wiem, to jest grupa niezrzeszonych w związkach górników. Duża część z nich to górnicy pracujący w czeskich kopalniach, narzekający za zamkniecie granic - powiedział Tanajno w rozmowie z portalem money.pl.
Warszawa. Strajk górników
Tanajno zapowiada, że do stolicy nie wybiera się grupa zadymiarzy i jest spokojny o przebieg organizowanego przez siebie protestu. Ze wstępnych zapowiedzi wynika, że do Warszawy ma w sobotę dotrzeć nawet 700 górników.
Nie wiadomo, kto jest organizatorem przyjazdu górników do stolicy. O tym, że przedstawiciele branży wybierają się do Warszawy poinformowano na facebookowej grupie "Brać górnicza", która zszerza 16 tysięcy członków.
Warszawa. Strajk górników wsparciem dla przedsiębiorców
"My Bracia Górnicy w tym ciężkim dla naszego państwa okresie postanowiliśmy działać solidarnie z przedsiębiorcami, wspomagając ich na - można śmiało to powiedzieć - polu walki. To ostatni dzwonek dla nas w obliczu upadłości naszego polskiego dobra, jakim jest przemysł wydobywczy, musimy działać powyżej podziałami" - prezkazano w mediach społecznościowych.
Strajk górników ma kilka postulatów. Najważniejszy z nich to zniwelowanie mocnego opodatkowania przemysłu wydobywczego. To jest powodem małej konkurencyjności polskich kopalni. Górnicy domagają się też restrukturyzacji, a nie likwidacji ich miejsc pracy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
