Warszawa: ewakuacja mieszkańców bloku z powodu bomb
Warszawska policja ewakuowała w piątek nad ranem mieszkańców jednego z budynków na Woli. Powodem były materiały wybuchowe znalezione w wynajmowanym mieszkaniu zabitego w nocy obywatela Ukrainy.
20.04.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do zabójstwa doszło w nocy z czwartku na piątek. 22-letni obywatel Ukrainy Albert P. wyszedł na spacer ze swoim psem. W pobliżu okolicznych garaży został zastrzelony z broni automatycznej. Sprawcy oddali w jego kierunku kilkanaście strzałów.
Zastrzelony w nocy obywatel Ukrainy Albert P. był poszukiwany za zabójstwo przez lubelską policję. P. ukrywał się w Warszawie.
P. ukrywał się w wynajmowanym mieszkaniu na warszawskiej Woli. W nocy z czwartku na piątek nieznani sprawcy zastrzelili go z broni automatycznej - dostał kilkanaście kul - powiedział Dariusz Janas, rzecznik komendanta stołecznego policji.
W mieszkaniu P. policja odnalazła m.in. dwie bomby - jedna z nich zawierała 2 kg plastycznego materiału wybuchowego. Ewakuowano mieszkanców budynku, policyjni specjaliści wynieśli niebezpieczny ładunek.
Oprócz bomb w mieszkaniu zastrzelonego policja odnaleziono również cztery pistolety, Kałasznikowa, strzelbę gładkolufową i dwa granaty.
W mieszkaniu były również elementy wyposażenia policjanta - legitymacja policyjna, tzw. blacha, biała kabura policjantów z drogówki, lizak, pas i czapka.
Okoliczni mieszkańcy, których kilkudziesięciu zgromadziło się za policyjnym kordonem, otaczającym blok mówili, że nie znali dobrze P., który był raczej spokojnym człowiekiem. (mk)(aka)