Warszawa. 41 rocznica katastrofy na Okęciu. Zginęło 87 osób, w tym Anna Jantar

1 / 4Warszawa. 41 rocznica katastrofy na Okęciu. Zginęło 87 osób, w tym Anna Jantar

2 / 4Warszawa. 41 rocznica katastrofy na Okęciu

14 marca 1980 roku po godzinie 11 samolot pilotowany przez kapitana Pawła Lipowczana zbliżał się do lotniska Okęcie. Na około minutę przed planowanym lądowaniem załoga zgłosiła wieży kontrolnej, że nie zaświecił się wskaźnik wysunięcia podwozia. Załoga zdecydowała, by przerwać podejście i sprawdzić wskazania. Na wysokości 250 metrów zwiększono moc silników, jednak w tym momencie pękł wał turbiny niskiego ciśnienia w jednym z silników.

3 / 4Warszawa. 41 rocznica katastrofy na Okęciu

Praktycznie bezwładne opadanie samolotu trwało 26 sekund, potem maszyna ścięła prawym skrzydłem drzewo i uderzyła w wojskowy fort "Okęcie". Pilot Paweł Lipowczan zmienił kierunek spadania samolotu wychyleniem lotek na skrzydłach. Dzięki temu udało się ominąć budynki zakładu poprawczego dla nieletnich.

4 / 4Warszawa. 41 rocznica katastrofy na Okęciu

Zginęło 77 pasażerów i 10 członków załogi. Wśród nich była piosenkarka Anna Jantar. 41 lat po śmierci artystki jej córka, Natalia Kukulska zamieściła poruszający wpis w sieci. "To już '41 14 marców' bez niej. Ta odwrotność cyfr, ta ironia losu, gdy jesteś na szczycie zawodowym i wszystko się zatrzymuje z hukiem... gdy już lądujesz, widzisz swój cel, ale jest on brutalnie skreślony na zawsze. Tyle planów, tyle oczekiwań, tyle niepewności w sobie i tak wiele radości na ukojenie tęsknoty po 3 miesiącach nieobecności" - napisała Kukulska. "Kolejne pokolenia sięgają do jej twórczości, co jest dowodem na to, że nie jej tragiczna historia, tylko głos, przekaz i repertuar stanowią o tej sile. I niech to trwa. Niech Anna Jantar trwa" - dodała córka.