Indyjski wariant koronawirusa "zdobywa nowe obszary". Ekspert ostrzega
Indyjski wariant koronawirusa został odnotowany już w Polsce i w krajach ościennych. Zdaniem eksperta, rozprzestrzenianie się tego typu mutacji SARS-CoV-2 może mieć podobny przebieg, jak w przypadku brytyjskiego typu patogenu. Przestrzegł, że zbliżające się miesiące letnie mogą być pod tym kątem "bardzo trudne". "Niezbędna szczelna ochrona granic"- napisał na Twitterze.
Indyjski wariant koronawirusa obecny już jest w Polsce - informowało wcześniej Ministerstwo Zdrowia. Głos ws. możliwego scenariusza w zakresie rozprzestrzeniania się indyjskiej mutacji SARS-CoV-2 zabrał ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej, dr Paweł Grzesiowski.
Indyjski wariant koronawirusa. Ekspert z niepokojąca prognozą
"Wariant indyjski zdobywa nowe obszary w Anglii. Sytuacja do złudzenia przypomina tę z grudnia 2020, kiedy walczył o dominację wariant 'brytyjski' " - napisał specjalista.
"W marcu cała Europa była już 'podbita', mamy maj, więc sierpień/wrzesień może być bardzo trudny. Niezbędna szczelna ochrona granic" - podkreślił ekspert.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Indyjski wariant koronawirusa w Polsce
- W Polsce u 31 osób wykryto wariat południowoafrykański COVID-19, u 29 chorych - wariat indyjski, a u 6 Polaków wariant brazylijski - informował we wtorek 18 maja rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
- Biorąc pod uwagę sytuację na dzisiejszy poranek mamy 31 osób, u których odnotowaliśmy wariant południowoafrykański - podkreślał wówczas.Stwierdził także, że w kraju "mamy 29 osób, u których mamy już na 100 proc. potwierdzony wariant indyjski. Mamy 6 osób, u których potwierdziliśmy wariant brazylijski".
Poinformował, że zostały także wygaszone dwa ogniska wariantu indyjskiego w zakonie: jedno warszawskie, drugie katowickie. - Już ostatnie osoby wychodzą z izolacji i kwarantanny - dodał. - Na dzień dzisiejszy innych ognisk w żadnym z tych przypadków mutacji nie odnotowano - podsumował Wojciech Andrusiewicz.
Hołownia dogadany z wyrzuconymi z PO? Raś zaprotestował
Źródło: Twitter, PAP
Przeczytaj także: