Schetyna rzuca rękawicę Kopacz
- Jestem gotowy, znam tę partię. Jeżeli będą te wybory teraz, to oczywiście będę gotowy, żeby poprosić koleżanki i kolegów o mandat zaufania - tymi słowami Schetyna zapowiedział, że wystartuje w nadchodzących wyborach na przewodniczącego PO. Na dniach będzie jeździł po kraju i przekonywał do siebie lokalne struktury Platformy.
Ale, jak zauważa tygodnik "Wprost", kandydatura Schetyny na szefa PO może doprowadzić do rozłamu w tej partii, bo dla niektórych polityków Platformy jest on nie do zaakceptowania.