Ali nie chce do Wietnamu
- Nie szukam zwady z żadnym Wietkongiem... Wietkong nigdy nie nazwał mnie czarnuchem - te słowa wypowiedział Muhammad Ali w 1967 roku. Powiedział to w trzy lata po zdobyciu tytułu mistrza świata wagi ciężkiej. Bezceremonialną deklaracją zaskarbił sobie poparcie kolorowych mniejszości oraz rzesz ludzi, którzy sprzeciwiali się amerykańskiej interwencji w Indochinach.
Jednak rząd nie potraktował ringowego króla ulgowo. Za karę Ali usłyszał wyrok w zawieszeniu, stracił mistrzowski pas, bokserską licencję oraz paszport. Został zmuszony do przerwania kariery na trzy lata.
Polityczna aktywność sprawiła, że stał się bohaterem walk o prawa człowiek i to na kilka lat zanim stał się ponadczasową ikoną pięściarstwa, bowiem najbardziej pamiętne ringowe wojny stoczył dopiero po odzyskaniu pełni praw.
Na zdjęciu: 29 kwietnia 1967 roku w Nowym Jorku. Na konferencji prasowej Ali ogłasza, że nie przyodzieje munduru i nie będzie walczył w Wietnamie.