Wągrowiec: Nieznana substancja zabarwiła rzekę na czerwono

Zmianę barwy wody w rzece zauważono w piątek na wysokości ul. Skockiej. Pierwsi na miejscu byli strażnicy miejscy, którzy poinformowali przybyłych strażaków, że zlokalizowali już źródło wycieku, którym miał być jeden z pobliskich zakładów.

- Po przybyciu na teren zakładu stwierdzono, że w kolektorze kanalizacji deszczowej płynie ciemnoczerwona ciecz, która przedostaje się do kanalizacji miejskiej, skąd poprzez piaskownik i separator dostaje się do rzeki Nielby – relacjonuje przebieg zdarzenia Mariusz Dębski, rzecznik prasowy straży pożarnej w Wągrowcu. – Wszelkie oznaczenia na pojemnikach nie dawały jednoznacznej i rzetelnej informacji z jaką substancją mamy do czynienia – dodaje.

Początkowo obawiano się, że substancja może być szkodliwa dla organizmów wodnych, dlatego na miejsce sprowadzono Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemicznego z Poznania oraz przedstawicieli Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.

Strażacy znajdujący się na terenie zakładu przy pomocy worków zablokowali wyjście z kolektora, ograniczając w ten sposób wyciek substancji. Następnie większość sił i środków wraz z grupą specjalistyczną została skierowane na ulicę Berdychowską, gdzie zbudowano zaporę na wyjściu z separatora.

- Wstępne wyniki badań przeprowadzonych na miejscu przez Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemicznego wykazały, że jest to ciecz o obojętnym ph i nie jest niebezpieczna, ale dalsze analizy przeprowadza Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska – wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską Dębski.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .