Wąglik: odkażane listy mogą spłonąć
Odkażanie podejrzanych przesyłek pocztowych za
pomocą promieniowania (a raczej wiązki elektronów) może w
niektórych przypadkach spowodować ich zapalenie się - ostrzegają amerykańscy specjaliści.
10.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Podczas odkażania przesyłek podejrzanych o skażenie wąglikiem w New Jersey doszło dwukrotnie do ich zapalenia się. W zakładzie, w którym odkażano przesyłki z urzędu pocztowego Hamilton, spłonęło ponad 40 kilogramów dużych kopert i czasopism (mniejsze koperty są odkażane oddzielnie).
Zdaniem specjalistów, przyczyną mogą być obecne w przesyłkach materiały, które przegrzewają się pod wpływem promieniowania. Aby nie dawać wskazówek ewentualnym sabotażystom, nie sprecyzowano, co to za materiały.
Ataki terrorystyczne zmusiły do poszukiwania technik sterylizacji, które można by zastosować w urzędach pocztowych. Wiele osób obawiało się, że napromieniowanie może uszkodzić przesyłane pocztą nośniki danych czy fotografie, a nawet sprawić, że listy i paczki staną się radioaktywne.
Te obawy nie potwierdziły się. Pod wpływem promieniowania komputerowe dyskietki, płyty CD i wideokasety nie są niszczone, a przesyłki nie stają się radioaktywne.
Natomiast uszkodzeniu mogą ulec przesyłane przez ogrodników nasiona, niewywołane filmy fotograficzne (ulegają naświetleniu) czy próbki tkanek, jakie wysyłają pocztą lekarze. (iza)