W wielu polskich domach trwa wigilijna wieczerza
W tysiącach polskich domów trwa wieczerza wigilijna. To ważny wieczór w tradycji chrześcijańskiej, poprzedzający święto Bożego Narodzenia, kończący okres adwentu.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zywa-szopka-6038716851073665g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zywa-szopka-6038716851073665g )
Żywa szopka
Tradycyjnie wieczerza wigilijna rozpoczyna się wraz z pierwszą gwiazdką na niebie. Potem zaś nadchodzi czas na rozpakowywanie prezentów, które czekają pod choinką.
Pierwsza gwiazdka to nawiązanie do Gwiazdy Betlejemskiej, oznaczającej narodziny Jezusa, którą wg Biblii na wschodniej stronie nieba ujrzeli Trzej Królowie.
W Gdańsku przy Targu Węglowym, w ogromnym ogrzewanym namiocie z bezdomnymi spotkał się premier Donald Tusk. Zgromadziło się tu kilkaset osób. Wigilia to taki dzień, w którym wszyscy powinniśmy pamiętać o wszystkich - mówił premier.
Prezydent Lech Kaczyński spędzi Wigilię z rodziną w Pałacu Prezydenckim. Będziemy sobie życzyć sukcesów, szczęścia i wszelkiej pomyślności - mówiła Maria Kaczyńska. Zapytana, czy zabroni mówić o polityce przy świątecznym stole, odpowiedziała: nie mamy nawet takich intencji, polityka jest na co dzień, a przy stole jest rodzina, są święta.
Ponad tysiąc osób zasiadło do wieczerzy wigilijnej w krużgankach klasztoru oo. franciszkanów w Krakowie. Samotni, biedni i bezdomni łamali się opłatkiem i śpiewali wspólnie kolędy. Życzenia złożyli zebranym metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz i wojewoda małopolski Jerzy Miller.
Z bezdomnymi i ubogimi łamano się opłatkiem w Centrum Charytatywnym Diecezji Rzeszowskiej. Ponad stu bezdomnych zasiadło też w Kielcach do Wigilii z biskupem Marianem Florczykiem. Biskup, który połamał się z potrzebującymi opłatkiem podkreślał, że ważne jest, aby tym dniu nikt nie czuł się samotny.
Odśpiewaniem kolędy i modlitwą rozpoczęła się wieczerza wigilijna dla samotnych i bezdomnych w poznańskiej Galerii Miejskiej "Arsenał". Czternasta uroczysta kolacja zorganizowana przez Fundację Pomocy Wzajemnej Barka zgromadziła wieczorem kilkaset osób.
Również ci, którzy są daleko od rodzin, jedzą wigilijną kolację. W polskiej stacji polarnej na Antarktydzie do stołu, przy sztucznej choince, usiądzie 30 osób, w tym 20 polskich polarników.
Na okrętach i w jednostkach brzegowych kucharze przygotują kolację wigilijną oraz posiłki na dni świąteczne, serwując tradycyjne polskie potrawy. Zgodnie z marynarską tradycją dowódcy jednostek Marynarki Wojennej odwiedzą w Wigilię dyżurujących członków załóg.
Protestujący w kopalni "Budryk" górnicy spotkali się z rodzinami przed bramą kopalni. Wieczerzę zjedzą w holu kopalnianego biurowca.
Na granicach w wielokilometrowych kolejkach stoją kierowcy ciężarówek. W Dorohusku i Koroszczynie kolejka jest tak długa, że ostatnie ciężarówki zostaną odprawione za 36 godzin. Kierowcy nie narzekają, choć mówią, że to jedne z najsmutniejszych świąt. Zgodnie z tradycją czekają na nich wolne miejsca przy wigilijnych stołach mieszkańców Dorohuska, ale nikt nie odejdzie z wielokilometrowej kolejki.