Nagły zwrot w TVP. "Pani poseł, musimy na chwilkę przerwać"

W porannym programie "Plan Dnia" TVP Info łączyła się zdalnie z europosłanką Prawa i Sprawiedliwości Jadwigą Wiśniewską, która przebywała w Parlamencie Europejskim. Polityczka PiS komentowała wizytę Donalda Tuska w Brukseli. W dalszej części rozmowy krytykowała nowego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara za wniosek o przystąpienie Polski do prokuratury europejskiej.

- Nowy minister sprawiedliwości już pierwszego dnia melduje się. (...)Będziemy mieli tak daleko posuniętą dyktaturę unijną, że nawet kwestie środowiskowe będą w gestii Unii Europejskiej. Okaże się, że palenie węglem w piecu domowym jest zbrodnią klimatyczną. (...). Jeżeli okaże się, że nie stosujemy nowomowy lewicowej, okaże się, że używamy mowy nienawiści - komentowała Jadwiga Wiśniewska.

Rozmowę przerwano, by pokazać na żywo wystąpienie Krzysztofa Gawkowskiego z Lewicy - nowego wicepremiera i ministra cyfryzacji.

- Pani poseł, musimy na chwilkę przerwać. Briefing nowego ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego już teraz - powiedziała prowadząca, po czym pokazano transmisję z wystąpienia nowego członka rządu. Transmisja trwała kilka minut, po czym wrócono do rozmowy z europosłanką PiS.

- Nie jest zamiarem szukanie rewolucyjnych zmian. Jest w ministerstwie potrzeba myślenia o ewolucyjnych zmianach, by Polska była liderem przemian w Europie, żeby cyfryzacja była czymś, z czego Polacy są dumni. Traktuję rolę ministerstwa jako koordynatora - mówił Krzysztof Gawkowski.

- Powinniśmy pamiętać o tym, że dostęp do Internetu w 23. roku XXI wieku powinien być standardem. Światłowód powinien być dostępny z wysoką prędkością dla wszystkich polskich obywateli. Jednym z kluczowych programów będzie program higieny cyfrowej - zadeklarował nowy wicepremier z Lewicy.

Do tej pory państwowa telewizja pomijała wystąpienia na żywo polityków niezwiązanych z PiS, którzy do niedawna tworzyli opozycję. Tym bardziej nie przerywano dla nich programów, w dodatku takich, w których prowadzono rozmowy na żywo z politykami PiS. Zdarzały się jednak takie sytuacje, jak program w czasie kampanii wyborczej, który przerwano, by pokazać premiera Mateusza Morawieckiego w kawiarni w Wadowicach.