Trwa ładowanie...

W Tatry tylko z maseczką? W życie wchodzą nowe przepisy

Od soboty Tatrzański Park Narodowy wraz z powiatem tatrzańskim znajdą się w czerwonej strefie. Zgodnie z nowymi obostrzeniami, oznacza to, że usta i nos trzeba będzie zakrywać nie tylko na terenie zamkniętych pomieszczeń, ale również podczas spacerów na świeżym powietrzu.

Tatry ponownie zamknięte? TPN: Niczego nie można wykluczyćTatry ponownie zamknięte? TPN: Niczego nie można wykluczyćŹródło: Materiały WP, fot: Klaudia Zawistowska
d3w29ev
d3w29ev

Ministerstwo Zdrowia ogłosiło w czwartek nową listę powiatów znajdujących się w żółtej i czerwonej strefie. Na liście czerwonej strefy, z powodu odnotowania dużej liczby przypadków koronawirusa, znalazł się również powiat tatrzański. Wcześniej był on wpisywany na listę powiatów w strefie żółtej.

W Tatry tylko z maseczką

O ile dotychczas turyści wypoczywający na terenie TPN nie odczuwali zbyt dotkliwie obostrzeń związanych z koronawirusem, o tyle teraz mogą one dać się im we znaki. Chodzi głównie o obowiązek zasłaniania ust i nosa nie tylko w przestrzeni zamkniętej, ale również podczas przebywania w przestrzeni publicznej, czyli np. w parku lub na ulicy.

Ostra reakcja na słowa Mosbacher dla WP. "Nieuprawniona ingerencja"

Czy zatem idąc w góry, oprócz standardowego wyposażenia musimy mieć również maseczkę? - W Tatrzańskim Parku Narodowym obowiązują takie same przepisy jak wszędzie, więc my również musimy się do nich zastosować – mówi nam Magdalena Zwijacz-Kozica z Tatrzańskiego Parku Narodowego. Oznacza to, że od soboty każdy turysta przebywający na szlaku będzie musiał pamiętać o zasłonięciu ust i nosa.

d3w29ev

Tatry w czerwonej strefie. Kto zadba o bezpieczeństwo?

Obowiązek noszenia maseczek w Tatrach nie oznacza, że od soboty napotkamy tam liczne patrole policji i służb sanitarnych. Za przestrzeganie obostrzeń odpowiedzialne będą pracownicy TPN. - Służby terenowe nie będą sprawdzać każdego turysty. Jeżeli patrol na swojej trasie napotka turystę, będzie go upominał o obowiązku zasłania ust i nosa – informuje Magdalena Zwijacz-Kozica.

Zapytaliśmy TPN również o to, czy istnieje ryzyko ponownego zamknięcia parku dla turystów. - Oczywiście niczego nie możemy wykluczyć, bo sytuacja - jak widać - nadal niesie wiele niewiadomych, ale w tej chwili wiemy już więcej niż pół roku temu, jesteśmy lepiej przygotowani. Jeśli jednak rząd ogłosi odpowiednie rozporządzenia, to się dostosujemy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3w29ev
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3w29ev
Więcej tematów