W takim szyku "osaczą" PiS? Posłanka mówi o planie
Posłanka PSL Urszula Pasławska, goszcząc w programie "Tłit", mówiła o formule, w jakiej partie opozycyjne będą uczestniczyć w wyborach parlamentarnych w 2023 r. Zaznaczyła, że jeszcze żaden scenariusz koalicyjny nie jest przesądzony. - Trzeba się zdać także na matematykę. Jeżeli prof. Jarosław Flis i prof. Sławomir Sowiński pokazują, że dwa bloki wyborcze – centroprawicowy i centrolewicowy - są w stanie spokojnie pokonać PiS, a później tworzyć rząd, to trzeba do tego wyzwania podejść w taki sposób - wyjaśniała. Zaznaczyła jednak, że póki co, wśród polityków opozycji "nie ma tej emocji", która pchnęłaby ich ku zjednoczeniu. - Takie decyzje będą podjęte i ogłoszone przynajmniej za pół roku. Wcześniej nie mają sensu, ponieważ mogłyby spalić na panewce - oceniła. Dodała, że wiosną 2023 r. będzie również znana ordynacja wyborcza.