W Tajlandii buddyjskich zabytków pilnują snajperzy
Policyjni snajperzy pilnują buddyjskich zabytków w jednym z muzeów Tajlandii. Ochronę wprowadzono po serii rabunków.
W Muzeum Narodowym Chawsamphraya, w którym przechowywane są kolekcje z najstarszych świątyń w Ajutthaji - stolicy założonego w 1350 roku królestwa Syjamu, zaostrzono środki bezpieczeństwa. Część Ajutthaji, która blisko cztery wieki pełniła rolę dominującego miasta w Azji Południowo-Wschodniej, wpisana jest na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Jak podała policja w Ajutthaji, pięcioosobowy zespół, w którego skład wchodzą też snajperzy, będzie pilnować muzeum co najmniej do 20 grudnia.
W ostatnich tygodniach w świątyniach Ajutthaji, położonej 50 km na północ od Bangkoku, oraz innych miejscowościach Tajlandii dochodziło do kradzieży w muzeach. Dyrektor muzeum w Ajutthaji Ajara Kangsarikij powiedziała, że 5 grudnia skradziono ponad 90 skarbów narodowych, w tym brązowe posągi Buddy, głowy Buddy, amulety i płaty złota z dawnych świątyń i miejsc pochówków. Muzealnicy nadal pracują nad oszacowaniem wartości zrabowanych zabytków.