W Szwecji zatrzymano 10 polskich emigrantów. Planowali atak na syryjskich uchodźców
10 Polaków w Szwecji zatrzymano po tym, jak ustalono, że planują atak na obóz dla uchodźców. Do tego celu mieli przygotowane siekiery noże i pręty budowlane.
O sprawie poinformował na swoim fanpage'u Osrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Do zdarzenia doszło w lutym 2016 roku. Szwedzka policja zatrzymała dziesięciu polskich emigrantów w wieku od 17 do 40 lat w pobliżu kempingu w Nynaeshamn. W miejscowości tej zlokalizowany jest ośrodek dla syryjskich uchodźców.
Pretekstem do ataku była plotka o Polsce, która przebywając w wagonie pociągu miała paść ofiarą molestowania. Sprawcą mieli być mężczyźni o ciemnej karnacji. W samochodach zatrzymanych znaleziono niebezpieczne narzędzia: noże, siekiery, kije i pręty budowlane. Prokuratura chce oskarżyć zatrzymanych o zamiar ciężkiego pobicia.
Planowany atak miał być efektem apelu opublikowanym na jednej z grup polonijnych na Facebooku. "Aftonbladet" relacjonując sprawę podkreślił, że sprawa rzekomego molestowania nie została nigdy zgłoszona policji i mogła być jedynie plotką. Trzech spośród zatrzymanych Polaków zostało zatrzymanych pod koniec stycznia za atak na uczestników kontrdemonstracji w Sztokholmie. Brali wtedy udział w manifestacji przeciwko uchodźcom, domagając się w tej sprawie referendum.
