PolskaW Świętokrzyskiem rośnie zagrożenie powodziowe

W Świętokrzyskiem rośnie zagrożenie powodziowe

Opady deszczu zwiększają groźbę powodzi w woj.
świętokrzyskim. Poziom wód w środę w wielu rzekach regionu
osiągnął stan ostrzegawczy, a w niektórych - alarmowy -
poinformował Andrzej Pabich z wydziału zarządzania kryzysowego
Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach.

29.03.2006 | aktual.: 29.03.2006 13:21

We wszystkich gminach nadwiślańskich powiatu sandomierskiego ogłoszone zostało w środę rano pogotowie przeciwpowodziowe. Stan gotowości do przeciwdziałania wylewom rzek i zbiorników wodnych ogłosiły także niektóre inne starostwa. Wszystkie dysponują odpowiednimi zapasami worków na piasek i zasobami innego sprzętu ratowniczego - zapewnił Pabich.

Na Wiśle przekroczone są stany ostrzegawcze. Stan alarmowy przekroczyła m.in. rzeka Nida w Mniszku, Kamienna - w Skarżysku i Wąchocku oraz Świślina - w Nietulisku. Znad kanału koło Połańca prawdopodobnie trzeba będzie wkrótce ewakuować kilka gospodarstw.

Dwa największe w województwie rezerwuary wód - zbiorniki w Chańczy i Brodach Iłżeckich - wciąż zachowują rezerwę powodziową, natomiast pozostałe, mniejsze akweny, są już wypełnione wodą - podkreślił Pabich.

Jego zdaniem, rzeki w regionie będą w najbliższym czasie nadal wzbierały. Jak szybko wystąpią lokalne powodzie zależy od tempa, w jakim podnosić się będzie poziom wody w Nidzicy, Koprzywiance, Opatówce, Strumieniu i licznych innych, niewielkich rzeczkach świętokrzyskich - zaznaczył inspektor.

Zobacz także
Komentarze (0)