PolskaW Sejmie o stanie finansów publicznych

W Sejmie o stanie finansów publicznych

Premier przedstawił w środę posłom informację rządu o stanie finansów publicznych, jego przyczynach i działaniach naprawczych. Głosowanie dotyczące informacji rządu odbędzie się najprawdopodobniej w czwartek. Po debacie obserwatorzy sądzą, że jest mało prawdopodobne, by została ona przyjęta.

06.09.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Według rządu, w wariancie pasywnym (bez podjęcia żadnych działań zmniejszających wydatki i zwiększających dochody)
wydatki przyszłorocznego budżetu wyniosą 216,43 mld zł, dochody 128,24 mld zł, a deficyt 88,2 mld zł.

Jako przyczyny napięć finansowych premier wymienił znaczny wzrost udziału wydatków sztywnych w budżecie, obniżenie tempa wzrostu gospodarczego, uchwalanie ustaw zwiększających wydatki i restrykcyjną politykę pieniężną, która przy niewystarczająco restrykcyjnej polityce fiskalnej pozwoliła co prawda obniżyć inflację, ale przyczyniła się do wyhamowania aktywności gospodarczej.

Klub SLD złożył wniosek o odrzucenie informacji rządu na temat stanu finansów publicznych, bo - jak argumentował Marek Wagner - nie zawiera ona planu naprawy finansów. Wagner podkreślił, że to na rządzie spoczywa konstytucyjna odpowiedzialność za przedstawienie planu naprawy finansów publicznych i póki tego nie zrobi nie ma materii, która mogłaby być przedmiotem porozumienia.

Ten rząd sam się niedawno upominał, że ma mandat otrzymany w demokratycznych wyborach do sprawowania władzy do końca kadencji. W ostatnich tygodniach rządzenia gabinet Jerzego Buzka podejmuje kluczowe decyzje, które będą miały dla Polski konsekwencje na wiele lat - oświadczył.

Wymienił przeprowadzaną pospiesznie prywatyzację i podpisanie kontraktu z rządem norweskim na dostawę gazu. Przy podejmowaniu tych ważnych decyzji rząd nie potrzebował konsultacji z opozycją, w tym z SLD. A zapałał ogromną rządzą współpracy z naszym ugrupowaniem przy naprawie finansów publicznych - mówił poseł Sojuszu.

Przeciwko przyjęciu informacji rządu o stanie finansów publicznych będzie głosować także klub PSL - zapowiedział podczas sejmowej debaty na ten temat poseł Stronnictwa Mirosław Pietrewicz.

Jego zdaniem jedną z przyczyn złej sytuacji finansów publicznych jest absurdalna wysokość stóp procentowych dyktowana przez Radę Polityki Pieniężnej.

Nie tylko AWS, ale także SLD ponosi odpowiedzialność za złą sytuacje finansów publicznych, bo uchwalały szkodliwe dla budżetu ustawy - mówił podczas debaty Tadeusz Syryjczyk z Unii Wolności.

Część polityków rządzącej koalicji z AWS próbowała funkcjonować tak, jakby finanse nie istniały, a poszczególne decyzje mogły być skuteczne, wykonalne i nieszkodliwe bez względu na to, czy są ekonomicznie realne - mówił poseł.

Jednak AWS większości w Sejmie nie miała i to opozycja SLD i PSL skwapliwie wykorzystywała każdą okazję, każde nieporozumienie, każdy brak zdyscyplinowania i każdą pomyłkę, aby powiększyć rzekę pieniędzy wypływających z budżetu. Jakby ta rzeka miała utopić ministra finansów i rząd, a nie gospodarkę, obywateli i państwo - powiedział Syryjczyk.

Według Pawła Arndta z AWS, taka totalna krytyka ostatnich czterech lat działań rządu jest absolutnie nieuzasadniona. Poseł zadeklarował, że klub AWS jest gotowy do współpracy z innymi partiami w sprawie poprawy sytuacji finansów.

Kazimierz Marcinkiewicz (Prawo i Sprawiedliwość) uważa, że realna, szczera, szczegółowa dyskusja dotycząca finansów publicznych nastąpi po wyborach. W tej informacji rządu brak jest wielu szczegółów. Ale szykujące się do przejęcia władzy SLD, też całej prawdy powiedzieć nie chce - ocenił poseł PiS.

Według Wojciecha Arkuszewskiego (SKL), dokument rządowy dotyczący finansów publicznych niewiele wnosi nowego w stosunku do tego co było wiadomo do tej pory. Jest zbyt ogólnikowy i zbyt doraźny w proponowanych rozwiązaniach.

Premier skrytykował w środę wieczorem sejmowe wystąpienie Wagnera z SLD. Zdaniem Buzka, Wagner pomylił salę sejmową z wiecem wyborczym. To miała być merytoryczna dyskusja, a według niego to powinien być wiec wyborczy - powiedział szef rządu. Premier dodał, iż bardzo żałuje, że SLD tak traktuje bardzo poważną dyskusję o finansach państwa.

Głosowanie dotyczące informacji rządu odbędzie się najprawdopodobniej w czwartek. Obserwatorzy sądzą, że jest mało prawdopodobne, by została ona przyjęta. (and, ck)

buzeksejmbudżet
Zobacz także
Komentarze (0)