Tam znowu pójdą do urn. Żółta kartka dla Fijołka?
Mieszkańcy Rzeszowa ponownie pójdą do urn 21 kwietnia. W pierwszej turze nie zdecydowali ostatecznie, kto zostanie prezydentem miasta. W dogrywce spotkają się urzędujący prezydent Konrad Fijołek i Jacek Strojny.
- W moim przypadku rządziłem tylko pół kadencji w strasznie trudnym czasie: pandemia, Polski Ład zabierający nam pieniądze, wojna dotykająca nas szczególnie w tym regionie, inflacja, kryzys energetyczny, biorąc to wszystko pod uwagę, to bardzo się cieszę, że jest to 45 proc. i ogromna szansa na zwycięstwo w drugiej turze – powiedział po ogłoszeniu wyborów Konrad Fijołek.
- Od samego początku jest to walka Dawida z Goliatem – stwierdził natomiast Strojny. Zapewnił, że w drugiej turze, podobnie jak w pierwszej, postawi "na przekaz merytoryczny, na dyskusję o tym, jaki Rzeszów powinien być w najbliższej przyszłości, w kolejnych latach". Podkreślił, że osiągnięty przez niego wynik jest "niesamowitym zwycięstwem społeczeństwa obywatelskiego", ale zastrzegł, że należy poczekać na wyniki oficjalne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzaskowski triumfuje. Zapowiedział, co zrobi po wyborach
- Konrad Fijołek z KWW Konrada Fijołka Rozwój Rzeszowa - 45,1 proc.
- Jacek Strojny z KW Stowarzyszenie Razem dla Rzeszowa - 18,6 proc.
- Waldemar Szumny z KW Prawo i Sprawiedliwość - 17,9 proc.
- Karolina Pikuła z KW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 7,4 proc.
- Adam Dziedzic z KWW Porozumienie Służy Ludziom - Trzecia Droga - 9,7 proc.
- Janusz Niemier z KWW Ruch Obrony Polski - 1,3 proc.