W razie czego prezydent "w odwodzie"
Prezydent Aleksander Kwaśniewski liczy, że premier Leszek Miller będzie mógł pojechać na szczyt Unii Europejskiej w Brukseli. Prezydent powiedział w Krakowie , że jeśli zajdzie nagła potrzeba, on "jest w odwodzie".
Prezydent podkreślił, że od początku w tych negocjacjach biorą udział : premier i minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz. Podkreślał, że zachowanie ciągłości jest bardzo ważne. "To zwiększa siłę argumentacji" - mówił . Dodał jednak: "Ja oczywiście jestem w odwodzie, gdyby zaszła nagła potrzeba, ale raczej proponuję byśmy dali szansę lekarzom na doprowadzenie premiera do takiej formy , żeby mógł uczestniczyć, bo ciągłość jest tu bardzo istotna".
Strona polska od początku negocjacji przyjęła zasadę, że szefem jej delegacji na konferencje europejskie, jest premier. (iza)