W proch... fajerwerkowy się obrócisz
Biblijny fragment z Księgi Hioba "Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz" nabrał nowego znaczenia w przypadku rodziny zmarłego w lutym br. pastora luterańskiego z USA. Bliscy zmarłego zadecydowali, że duchowny stanie się prochem - wprawdzie nie armatnim, ale fajerwerkowym.
08.07.2005 19:49
W tegoroczne Święto Niepodległości doczesne szczątki 93-letniego księdza zostały wystrzelone petardą w niebo. Zarówno rodzina i parafianie potwierdzają, że duchowny był zagorzałym entuzjastą sztucznych ogni. Wystrzelona petarda ukazała na firmamencie złoty krzyż.
Zrobiliśmy to, co chciał ojciec – zapewnia jeden z synów zmarłego, Brian Bergin, również luterański duchowny. Zmarły od najmłodszych lat zafascynowany był pirotechniką. Przed ekstrawaganckim pochówkiem rodzina musiała zdobyć pozwolenie marynarki wojennej. Podczas ostatniego pożegnania obecna była żona pastora i dwóch synów.
Kremacja zwłok jest coraz bardziej popularną formą pochówku. Jest bardziej ekologiczna, tańsza i mniej kłopotliwa. Wielu ludzi nie chce się rozstawać ze swoimi bliskimi nawet po śmierci i stawia urnę z prochami nad kominkiem koło wystawy zdjęć nieboszczyka.