"Społeczeństwo dzikusów". Ostry komentarz Kukiza
W 2025 roku Polacy udadzą się do urn wyborczych, aby wybrać prezydenta. Prowadzący program "Tłit" WP Michał Wróblewski zapytał posła KP Wolni Republikanie Pawła Kukiza, jakich trzech postulatów oczekiwałby od kandydata na prezydenta. Polityk odparł, że jeden z takich postulatów zaprezentował już Marek Jakubiak – referenda. Jednak nie są jednomyślni we wszystkich sprawach. Jakubiak poinformował, że startuje, aby "pozbyć się całego bagażu wrogów tego narodu i wrogów naszej ojczyzny". - Prezydent, który będzie gonił wrogów ojczyzny no to... To raczej powinien być prezydent, który zrobi wszystko, aby doprowadzić do pojednania narodowego (...). Prezydent konsensualny, a nie prezydent walczący - ocenił gość programu. Dziennikarz wskazał, że może to być trudne do zrobienia, ponieważ polaryzacja jest tak duża, że nie można mówić o zgodzie narodowej. Kukiz stwierdził, że "dopóki nie zmienimy ustroju, na pewno to nie nastąpi", a nawet jeśli dojdzie do zmiany, potrzebne będą lata, żeby wykształcić społeczeństwo obywatelskie. - Jeśli mamy społeczeństwo dzikusów naparzających się przede wszystkim w dwóch plemionach, to trudno jest o zgodę narodową - ocenił polityk.