W Polsce jest już niemal 7 tys. żołnierzy NATO. A będzie ich jeszcze więcej
W naszym kraju stacjonuje już 6800 żołnierzy z krajów sojuszniczych. Niebawem, w związku z eskalacją wokół Ukrainy, ta liczba jeszcze się powiększy - o natowskich wojskach w Polsce pisze "Rzeczpospolita".
"Rzeczpospolita" wyliczyła, że obecnie w Polsce stacjonuje około 6800 żołnierzy Sojuszu Północnoatlantyckiego. Niedługo, gdy przybędzie kolejny kontyngent z USA, ta liczba ma wzrosnąć do prawie 10 tys. Dziennik podaje, że wielkość kontyngentu może robić wrażenie, ponieważ po wzmocnieniu wschodniej flanki NATO średnio przebywało u nas 4-4,5 tys. zagranicznych wojskowych.
W tym tygodniu zgromadzone w Polsce siły będą uczestniczyć w międzynarodowych manewrach Saber Strike pod przewodnictwem USA. Jak podaje "Rz", odbędą się one w Nowej Dębie pod Mielcem, na drugim, co do wielkości poligonie w kraju.
Kto stacjonuje w Polsce?
"Rz" spytała MON, kto dokładnie stacjonuje w Polsce.
– Stan żołnierzy amerykańskich w Polsce zmienia się w zależności od planu rotacji i szkoleń. Niemniej obecnie oscyluje on w granicach blisko sześciu tysięcy żołnierzy. Ponadto stacjonują u nas żołnierze chorwaccy, brytyjscy i rumuńscy w ramach batalionowej grupy bojowej w Bemowie Piskim, w sumie grupa liczy 1058 żołnierzy wraz z USA jako państwem ramowym. Mamy też wojska estońskie – ponad 60 osób, i brytyjskie – 140 osób delegowane do zadań z zabezpieczeniem granicy polsko-białoruskiej – poinformował resort obrony. Do tej liczby trzeba dodać grupę około 200 Brytyjczyków. Ponadto na lotniskach w Łasku i Powidzu wylądowało też osiem amerykańskich myśliwców F-15.
Niebawem, zgodnie z zapowiedziami Pentagonu, w Polsce pojawi się 3 tysiące kolejnych amerykańskich żołnierzy.
Amerykanie mają pomóc w ewakuacji?
82. Dywizja Powietrznodesantowa, która niedawno przybyła do Polski została zakwaterowana w Rzeszowie i Mielcu. Amerykańskie media informowały, że w przypadku ataku Rosji na Ukrainę, mają one tworzyć przyczółek do ewakuacji obywateli USA z tego kraju. "Rz" podaje, że nie udało się jej potwierdzić tej informacji.
- Jednak dla jasności należy dodać, że nie planujemy masowej ewakuacji obywateli USA z Ukrainy. Prezydent Biden wyraził się jasno, mówiąc, że obywatele USA na Ukrainie mądrze zrobią, już teraz opuszczając ten kraj – wyjaśnił dziennikowi amerykański dyplomata.
Źródło: "Rzeczpospolita"