"W polityce wszystko jest możliwe, ale nie koalicja PO‑PiS"
- W Polskiej polityce wszystko jest możliwe, ale nie koalicja PO-PiS - powiedział w programie "Kropka nad i" w TVN24 marszałek sejmu Grzegorz Schetyna. Jak ocenił "za rządów PiS wydarzyło się wiele złego, a PO jest anty-PiS-em".
23.02.2011 | aktual.: 23.02.2011 21:09
Jego zdaniem koalicja trzech partii (PO, SLD i PSL - red.) jest złym pomysłem. - Optymalna koalicja to koalicja dwóch partii, najlepiej PO i PSL, koalicja trzech partii raczej nie, mam złe doświadczenie - stwierdził.
Schetyna stanowczo zaprzeczył, że po ewentualnej wygranej PO w jesiennych wyborach parlamentarnych obejmie urząd premiera. - Na pewno nie będę premierem w przyszłym rozdaniu, tylko przewodniczący Tusk - powiedział.
Pytany o to, czy Mirosław Drzewiecki i Zbigniew Chlebowski mają szansę na parlament stwierdził, że nie słyszał, by zależało im na kandydowaniu. - Póki co oni sami nie deklarują żadnych decyzji, wobec nich musi zakończyć się śledztwo. Zawsze o kolejności ws. kandydatur decyduje przewodniczący partii - wyjaśnił.
Marszałek był również pytany o to czy bije się w pierś, że skrytykował spóźnioną reakcję premiera na raport MAK. - W partii obowiązuje wzajemna lojalność, ten czas jest dla nas trudny, zaczyna się ostatnia prosta - podkreślił. Schetyna jest zdania, że jego wypowiedź nie zaszkodziła PO. - Rozmawialiśmy z premierem o tym co przed nami, a przed nami trudny czas, jest inaczej niż się spodziewaliśmy. Musimy po raz kolejny przekonać wyborców do nas. - dodał.