ŚwiatW Moskwie na razie nie będzie placu i pomnika Stalina

W Moskwie na razie nie będzie placu i pomnika Stalina

Duma Państwowa, izba niższa parlamentu Rosji odrzuciła projekt uchwały o nadaniu jednemu z placów w Moskwie imienia Józefa Stalina i zbudowania tam jego pomnika dla uczczenia 70. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami.

W Moskwie na razie nie będzie placu i pomnika Stalina
Źródło zdjęć: © AFP | Anatoly Rukhadze

25.02.2015 | aktual.: 25.02.2015 19:07

Odrzucony projekt, poddany pod obrady Dumy przez frakcję Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF), zawierał też propozycję przywrócenia Wołgogradowi jego wojennej nazwy - Stalingrad.

Przedstawiając projekt, deputowany KPRF Jurij Afonin, oświadczył, że celem tej inicjatywy jest "obrona pamięci historycznej Rosji". - Spójrzcie na naszą sąsiadkę Ukrainę. W walce z faszyzmem w latach Wielkiej Wojny Ojczyźnianej straciła 8 mln ludzi, piątą część swojej ludności, a dzisiaj tysiące osób maszerują tam ulicami z portretami faszystowskich oprawców - powiedział.

Wiktor Kazakow z rządzącej partii Jedna Rosja jednak zwrócił uwagę, że przemianowanie placów i budowa pomników w Moskwie leży w gestii dumy miejskiej, podobnie jak przemianowanie Wołgogradu - tamtejszej dumy.

Spór o nazwę i szczególny stosunek Putina do Wołgogradu

Niektóre środowiska w Rosji od lat domagają się przywrócenia Wołgogradowi jego nazwy z lat wojny. Zmianie takiej sprzeciwiał się prezydent Władimir Putin. Obawiał się on - jak sam wyznał w jednym z publicznych wystąpień - że za granicą krok taki mógłby wywołać wrażenie, jakoby w Rosji odradzał się stalinizm.

Wszelako w czerwcu 2014 roku podczas spotkania z rosyjskimi weteranami wojennymi uczestniczącymi w obchodach 70. rocznicy lądowania aliantów w Normandii nie wykluczył on zorganizowania referendum w tej sprawie.

W styczniu 2013 roku radni Wołgogradu przyjęli już uchwałę pozwalającą na wykorzystywanie nazwy Stalingrad w kontekście wydarzeń związanych z II wojną światową. "Mając na uwadze znaczenie bitwy stalingradzkiej, deputowani podjęli decyzję o ustanowieniu nazwy 'miasto-bohater Stalingrad' jako symbolu Wołgogradu. Nazwy tej będziemy używać w swoich wystąpieniach, referatach i podczas imprez masowych" - ogłosiła wówczas miejska Duma.

Zdecydowała ona też, że w rocznicę zwycięstwa w bitwie stalingradzkiej (2 lutego) Wołgograd będzie wracać do wojennej nazwy. Dopuściła używania nazwy Stalingrad także 9 maja (rocznica zakończenia II wojny światowej w Europie), 22 czerwca (rocznica najazdu hitlerowskich Niemiec na ZSRR), 23 sierpnia (dzień pamięci ofiar zmasowanego nalotu bombowego na Stalingrad) i 19 listopada (rocznica początku gromienia faszystowskich wojsk pod Stalingradem).

Wołgograd, milionowe miasto nad Wołgą, nosi obecną nazwę od 1961 roku. W latach 1925-1961 nazywano je Stalingradem, a wcześniej - w czasach monarchii i na początku rządów bolszewickich - Carycynem.

Putin ma szczególny stosunek do Wołgogradu. Przyjeżdża tam praktycznie co roku. Dawny Stalingrad jest jednym z jego bastionów wyborczych. Poparcie dla prezydenta wśród mieszkańców nie spada w sondażach poniżej 60 procent.

Rosjanie są podzieleni w ocenie Stalina. Jedni - stanowiący większość - kojarzą go z represjami i terrorem. Inni podkreślają, że to za Stalina narodził się wielki przemysł, a radziecka armia stała się jedną z najsilniejszych w świecie, dzięki czemu ZSRR odparł agresję Hitlera.

Bitwa o Stalingrad

Bitwa o Stalingrad toczyła się od 23 sierpnia 1942 roku do 2 lutego 1943 roku. Celem Niemców było zdobycie miasta, ważnego ze względu na plany zajęcia Kubania i Kaukazu. To z kolei miało odciąć wojska Stalina od kaspijskiej ropy. W niektórych fazach bitwy po obu stronach brało w niej udział około 2 mln ludzi, prawie 2 tys. czołgów, ponad 2 tys. samolotów i 28 tys. dział.

Bitwa stalingradzka zakończyła się klęską Niemców i olbrzymimi stratami po obu stronach. Historycy uważają załamanie się niemieckiej ofensywy pod Stalingradem za przełomowe wydarzenie w II wojnie światowej, gdyż po tej klęsce wojska Hitlera bezpowrotnie straciły strategiczną inicjatywę.

W lutym 2013 roku w Wołgogradzie podczas obchodów 70. rocznicy zwycięstwa wojsk ZSRR w bitwie stalingradzkiej Putin oświadczył, że Stalingrad uczynił Rosję niezwyciężoną. - Stalingrad na wieki pozostanie symbolem jedności i niezwyciężonego ducha naszego narodu; symbolem prawdziwego patriotyzmu; symbolem największego zwycięstwa radzieckiego żołnierza wyzwoliciela" - oznajmił wtedy prezydent Rosji.

Z Moskwy Jerzy Malczyk

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)