W Luksemburgu o przyszłości Unii Europejskiej
Poszerzenie Unii Europejskiej to proces o historycznym znaczeniu, a jego pomyślne zakończenie jest dla Unii zadaniem pierwszoplanowym - uznali ministrowie spraw zagranicznych UE w poniedziałek w Luksemburgu. W oświadczeniu złożonym po wspólnym posiedzeniu ministrowie wykluczyli, by traktat z Nicei mógł być przedmiotem ponownych negocjacji.
Zdaniem ministrów, dotychczasowa strategia przynosi bardzo dobre rezultaty i w rokowaniach z kandydatami doszło do przełomu w kluczowych kwestiach. Podkreślają oni jednak, że dalsze postępy zależą przede wszystkim od kandydatów, którzy powinni szczególną wagę przywiązywać do wdrażania unijnego ustawodawstwa i budować sprawne struktury administracyjne.
Ministrowie przypominają również, że negocjacje prowadzone są osobno z każdym krajem i każdy podlega indywidualnej ocenie. Charakterystyczne jest to, że oświadczenie nie zawiera żadnej sugestii, kiedy negocjacje mogą zostać zakończone i kiedy pierwsi kandydaci wejdą do Unii.
W kuluarach luksemburskiego spotkania mówi się, że niektóre kraje Unii są za tym, by w Goeteborgu - gdzie za kilka dni spotkają się szefowie Unii Europejskiej - nie podawać żadnych dat i ograniczyć się jedynie do stwierdzenia, że negocjacje przebiegają zgodnie z planem. (ajg)