W Legnicy strażacy "zrobili" mieszkańcom deszcz
W Legnicy (Dolnośląskie), w której po południu odnotowano 36,6 stopni Celsjusza w cieniu, strażacy
przy użyciu tzw. kurtyny wodnej "zrobili" mieszkańcom deszcz.
Kurtyna wodna wykorzystywana jest przez strażaków w akcjach gaśniczych m.in. do obniżania temperatury w miejscu pożaru. Za pomocą specjalnego urządzenia zamontowanego do strażackich węży, krople wody spadają w promieniu kilkunastu metrów. W ten sposób spadło już na rynku 20 tys. litrów wody - powiedział oficer dyżurny komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Legnicy.
Zwróciłem się z takim pomysłem do komendanta straży pożarnej, bowiem te upały stwarzają zagrożenie dla mieszkańców, szczególnie ludzi starszych. Dzięki kurtynie wodnej legniczanie, którzy znajdują się w rynku, mogą liczyć na chwilową ulgę - powiedział prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski.
36 stopni Celsjusza w cieniu, które zanotowano po południu w Legnicy, nie jest najwyższą temperaturą odnotowaną w powojennej historii miasta - 1 sierpnia 1994 r. w Legnicy było 37,7 stopnia C. To było bardzo gorące lato z wysokimi temperaturami w czerwcu, lipcu i sierpniu. Obecne lato jest znacznie bardziej kapryśne - powiedział Józef Jadach z legnickiej stacji meteorologicznej.
Legnica jest uznawana za polską stolicę ciepła. W ciągu roku to właśnie w tym mieście notuje się największą liczbę dni słonecznych. Specyficzny klimat Legnicy sprawia, że okres wegetacji roślin jest tu o dwa tygodnie krótszy niż w oddalonej o kilkanaście kilometrów Złotoryi czy leżącym w podobnej odległości Jaworze.
Legnica z powodu swojego klimatu jest także miejscem niezwykłych zjawisk ornitologicznych. Np. w ostatnich latach część populacji kosów, które normalnie zimują w ciepłych krajach, nie odlatuje z Legnicy, lecz pozostaje w tym mieście.