W kosmos na wycieczkę - Dennis Tito pierwszym kosmicznym turystą
(AFP)
Po raz pierwszy w historii turysta poleciał w kosmos. W sobotę o 9:46 czasu warszawskiego statek kosmiczny z Dennisem Tito oddzielił się od wynoszącej go rakiety Sojuz. Rakieta wystartowała 9 minut wcześniej z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie.
28.04.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Dla Dennisa Tito - multimilionera z Los Angles wyprawa w kosmos na pokładzie rosyjskiego statku Sojuz jest spełnieniem młodzieńczych marzeń. Mamy tylko jedno życie na tej Ziemi, dlatego chce zrealizować wszystkie swoje nieszkodliwe marzenia - powiedział Tito jeszcze przed startem. Tito, którego majątek szacowany na 200 mln dolarów, na lot w kosmos wydał 20 mln. Do podróży swoich marzeń Tito przygotowywał się 8 miesięcy. Na stacji nie będzie miał żadnych obowiązków. Czas może poświęcić na fotografowanie i filmowanie przestrzeni kosmicznej.
Kalifornijski milioner pierwotnie miał lecieć na rosyjską stację orbitalną Mir. Gdy okazało się, że stację trzeba zlikwidować, Rosjanie zaproponowali mu lot na ISS wraz z dwoma rosyjskimi kosmonautami Tałgatem Musabajewem i Jurijem Baturinem.
Do wczoraj nie było pewne czy Tito poleci. Rosjanie nie ogłaszali ostatecznej decyzji. Cały czas trwał spór między rosyjską a amerykańską agencją kosmiczną. Amerykanie twierdzili, że Tito nie jest odpowiednio przygotowany. Rosjanie - że pozostałe państwa biorące udział w projekcie, nie mają nic do powiedzenia, gdyż ich udział w budowie stacji jest bardzo mały. Borykającej się z kłopotami finansowymi Rosyjskiej Agencji Lotnictwa i Przestrzeni Kosmicznej zależało na tym locie. Dochody z lotu w znacznym stopniu zasilą jej budżet.
60-letni dziś Dennis Tito zainteresował się kosmosem po raz pierwszy na początku lat 60., kiedy nad Queensem dzielnicą Nowego Jorku w której się wychował, zobaczył połyskującego satelitę. Gdy miał 23 lata, rozpoczął pracę w laboratorium NASA w Pasadena w Kalifornii. Porzucił ją po 5 latach, kiedy stracił nadzieję, że kiedykolwiek zostanie astronautą. W tamtych czasach kandydaci do lotu w Kosmos pochodzili, ze ściśle wyselekcjonowanej grupy pilotów wojskowych. Wiedza, którą uzyskał w NASA nie poszła na marne. W 1972 r. założył firmę inwestycyjną. Modele komputerowe stosowane przez NASA przy wytyczaniu lotów kosmicznych, Tito wykorzystuje do operacji finansowych i gry na giełdzie.
Czy rozwinie się kosmiczna turystyka? Kto będzie po Dennisie Tito? Być może - amerykański reżyser James Cameron. Już teraz trwają bowiem rozmowy z rosyjską agencją kosmiczną na temat lotu Camerona o czym poinformowała rosyjska telewizja NTW, powołując się na amerykański dziennik USA Today. Kontrakt z Cameronem ma być podpisany w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Jeśli to uda się, Cameron poleci w kosmos pod koniec 2002 roku. _ Moim głównym celem jest nakręcenie filmu dokumentalnego o kosmosie i wierze, że uda mi się to_ - powiedział Cammeron.
Informacje o Międzynarodowej Stacji Kosmicznej można znaleźć na stronie http://www.mcc.rsa.ru ; o NASA - http://www.nasa.gov (mon)