W Warszawie przed Fundacją Małych i Średnich Przedsiębiorstw
„Już tydzień temu powstała pierwsza lista społeczna. Przez cały tydzień dwie osoby siedziały w białym samochodzie, zbierając podpisy osób, które starają się o dofinansowanie, a którym nie chciało się stać w długiej kolejce. Składały swój podpis na liście i wracały do domu. Dopiero w niedzielę o północy przyszły ponownie, by stanąć w miejscu wyznaczonym przez listę” – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską 24-letni Tomasz.