W KL Ravensbrueck upamiętniono miejsce, gdzie znaleziono prochy ofiar
Na terenie byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego dla kobiet w Ravensbrueck upamiętniono miejsce, w którym znaleziono niedawno prochy ofiar. W obozie więziono 30 tys. Polek, z których ponad połowa zginęła.
- Esesmani rozsypywali w tym miejscu popiół i ludzkie szczątki - powiedziała dyrektorka muzeum w Ravensbrueck Insa Eschenbach w niedzielę na uroczystości odsłonięcia pomnika, którą cytuje niemiecki dziennik "Maerkische Oderzeitung" (MOZ).
Jak wyjaśniła, gdy w 1959 roku na terenie muzeum upamiętniano masowe groby ze szczątkami ofiar, miejsca z prochami nie zauważono lub - czego nie wyklucza - zignorowano je. - Teren został wyłożony kamieniami i w ten sposób problem przestał istnieć - powiedziała Eschenbach.
Niedawno podczas prac budowlanych w okolicy krematorium robotnicy natknęli się na prochy ofiar. "Jest ich bardzo dużo, tożsamości zmarłych nie udało się jednak ustalić" - czytamy w MOZ.
"Rozdrapane rany"
Anette Chalut, przewodnicząca międzynarodowego komitetu Ravensbrueck, powiedziała, że odnalezienie popiołów "rozdrapało dawne rany i przypomniało o strasznych czasach". 88-letnia Chalut, była aresztowana w 1944 roku za działalność we francuskim ruchu oporu i deportowana do obozu w Ravensbrueck.
Jak zeznał w 1947 roku w procesie jeden z członków załogi obozu, do krematorium przywożono codziennie zwłoki kobiet. Część z nich pochodziła z podobozu w Uckermark, gdzie więziono kobiety powyżej 45 roku życia, uznane za niezdolne do dalszej pracy. Rozstrzeliwano je w pobliżu obozu lub na dziedzińcu przed krematorium. Na dziedzińcu zbudowano ponadto prowizoryczną komorę gazową, w której przed zakończeniem wojny zamordowano od 5 do 6 tys. kobiet.
W Ravensbrueck koło Fuerstenbergu w Brandenburgii zbudowano w 1939 roku na zlecenie SS największy na terenie Niemiec obóz koncentracyjny dla kobiet. Do końca wojny przez obóz przeszło ok. 132 tys. kobiet i dziewcząt, z których 92 tys. zostało zamordowanych lub zmarło w wyniku głodu, chorób lub eksperymentów medycznych. W Ravensbrueck więziono 30 tys. Polek, z których duża część trafiła do obozu po Powstaniu Warszawskim. 17 tys. Polek nie przeżyło obozu.