W Kijowie na miejscu ściętego krzyża już pojawił się nowy
W Kijowie na miejscu ściętego w piątek przez działaczki ruchu FEMEN Krzyża Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych umieszczono nowy. Jest on dwa razy niższy od dotychczasowego.
Jest to jednak tylko tymczasowa konstrukcja. Do 23 sierpnia, czyli Dnia Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych, na miejscu stanie taki sam krzyż, jak ten, który stał poprzednio.
18.08.2012 | aktual.: 18.08.2012 16:16
Zobacz galerię z protestu FEMEN
Aktor Bohdan Beniuk, który wziął udział w akcji stawiania krzyża, potępił działania aktywistek FEMEN w proteście przeciwko prześladowaniom w Rosji członkiń grupy Pussy Riot. Dodał, że jest to ważny symbol pamięci o tych, którzy zostali zabici w pobliskim Pałacu Październikowym.
W latach 1917-1941 NKWD właśnie w Pałacu Październikowym mordowało swoje ofiary, w tym także Polaków. Później ciała były wywożone między innymi do podstołecznej Bykowni. Milicja wszczęła postępowanie karne w stosunku do działaczek ruchu FEMEN.
Funkcjonariusze analizują materiały wideo, aby ustalić personalia aktywistek, które dopuściły się tego czynu. Grożą im nawet 4 lata więzienia. W oświadczeniu napisały one, że „ani trochę nie żałują tego, co zrobiły”.
Ruch FEMEN istnieje od 2008 roku. Znany jest z organizacji półnagich protestów przeciwko dyskryminacji kobiet, w tym prostytucji. Działaczki regularnie zatrzymywane są przez milicję.