W Kijowie chore dzieci ukrywają się w piwnicach szpitalnych
Trwają ataki wojsk rosyjskich na Kijów. W związku z ostrzałem do piwnic w szpitalu "Ochmadyt" zostały przeniesione dzieci zmagające się z chorobami onkologicznymi i hematologicznymi. Przeniesiono tam też meble i leki.
Wraz z dziećmi w piwnicy przebywają też przebrani za klaunów dorośli, którzy na wszelkie sposoby usiłują odwrócić uwagę małych pacjentów od huku eksplozji i alarmów przeciwlotniczych. Lekarze już od sześciu dni nie opuszczają szpitala i zaczęli też przyjmować osoby dorosłe z ranami postrzałowymi.
Oprócz ciągłej bieganiny pomiędzy salami operacyjnymi a schronami, personel medyczny sprawdza też teren przyszpitalny i dachy, gdyż już w sobotę (26 lutego) został wykryty namalowany znak na jednym z gmachów szpitala, który może służyć wojskom rosyjskim jako wskazówka do zbombardowania celu.
Miejscowy Oddział Obrony Tertorianej wziął szpital pod swą opiekę, a działające na terenie Kijowa ośrodki pomocy zaopatrzeniowej objęły go szczególną troską i dostarczają do niego jedzenie i niezbędne artykuły drogeryjne.
Łukaszenko wyśle białoruskie wojsko do Ukrainy? Ekspert: Jest zakładnikiem Putina
Ukraina. Trwa atak sił rosyjskich
We wtorek mija szósta doba od rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Rosja zaatakowała Ukrainę w czwartek o 3.45. Jak poinformowały w poniedziałek wieczorem ukraińskie władze, od tego czasu rosyjski okupant przeprowadził 56 uderzeń rakietowych i wysłał 113 pocisków manewrujących. Rosyjskie wojska przegrupowały siły i utworzyły pod Kijowem kolumnę pojazdów wojskowych.
Rosjanie zgromadzili ponad 64-kilometrową kolumnę wojsk pod Kijowem. Kreml wezwał mieszkańców ukraińskiej stolicy mieszkających w pobliżu "węzłów przekaźnikowych" do opuszczenia swoich domów. Rosyjskie wojska chcą przeprowadzić atak "bronią o wysokiej precyzji" w celu "stłumienia ataków informacyjnych". Po południu zbombardowano okolice wieży telewizyjnej w Kijowie.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski