Oprócz nart obowiązkowo obstawa
Prezydent początkowo zjeżdżał trasą numer 3, uważaną za jedną z łatwiejszych. Później, gdy u podnóża stoku pojawili się reporterzy, Bronisław Komorowski wybrał górne rejony stacji, gdzie korzystał z wyciągu orczykowego. Prezydentowi sekundowało bez przerwy dwóch oficerów BOR.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Czekamy na Twoje zgłoszenie!