Polska nie zgadza się na ekstradycję. W Kanadzie grozi mu dożywocie

Zatrzymany przez policję 47-letni przestępca, poszukiwany od 2017 roku na podstawie czerwonej noty Interpolu, został wypuszczony na wolność. Choć postawiono mu poważne zarzuty związane z handlem narkotykami, prokuratura poinformowała, że przepisy uniemożliwiają jego ekstradycję.

47-latek poszukiwany czerwoną notą Interpolu
47-latek poszukiwany czerwoną notą Interpolu
Źródło zdjęć: © KMP w Sopocie
oprac. PC

17.10.2024 | aktual.: 17.10.2024 18:49

Kryminalni z Sopotu zatrzymali mężczyznę poszukiwanego od 2017 roku przez Kanadę czerwoną notą Interpolu. Oznacza to, że nakaz aresztowania 47-latka trafił do systemów komputerowych organów ścigania wszystkich 196 krajów, które są członkami Interpolu, z informacją, że jest on niebezpiecznym przestępcą.

- 47-latek zmienił nazwisko, a nadane mu po urodzeniu drugie imię stało się teraz pierwszym. Mimo to został odnaleziony przez kryminalnych, gdy ze zmienionymi danymi osobowymi przyszedł do sądu na rozprawę. Był zaskoczony widokiem policjantów - poinformowała podkom. Lucyna Rekowska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.

Mężczyzna był ścigany w związku z handlem substancjami zakazanymi w postaci fentanylu, karfentanylu i kokainy w formie zorganizowanej grupy przestępczej oraz posiadaniem mienia uzyskanego z przestępstwa. Według kanadyjskiego prawa grozi dożywocie. 47-latek trafił do policyjnego aresztu, a następnie przed oblicze prokuratora, po czym - jak się okazuje - wyszedł na wolność.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie będzie ekstradycji przestępcy

Jak poinformował w rozmowie z Polską Agencję Prasową rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, prokurator Mariusz Duszyński, zatrzymany mężczyzna został zwolniony po przesłuchaniu.

- Zgodnie z art. 55 Konstytucji RP ekstradycja obywatela polskiego jest zakazana. Jednym z wyjątków jest istnienie umowy międzynarodowej, która dopuszcza ekstradycję obywatela polskiego. Między Polską a Kanadą taka umowa nie została zawarta - tłumaczy prokurator.

Chociaż umowa o wzajemnej pomocy prawnej w sprawach karnych między Polską a Kanadą istnieje, dotyczy ona jedynie określonych działań, takich jak ustalanie miejsca pobytu osób, przesyłanie dokumentów i przesłuchiwanie świadków, a nie pozwala na ekstradycję polskich obywateli.

Czytaj także:

Źródło: WP, PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Zobacz także
Komentarze (185)