W internecie pojawiają się ogłoszenia dotyczące nielegalnej sprzedaży polskich dzieci
Przerażające ogłoszenia oferujące sprzedaż noworodka za odpowiednią cenę można znaleźć w internecie. Swoje oferty prezentują często nastolatki, które nie chcą wychowywać swojego dziecka, a jednocześnie mają ochotę zarobić - donosi "Rzeczpospolita".
28.08.2013 | aktual.: 28.08.2013 13:41
Na jednym z polskich portali internetowych 18-latka informuje, że jest w drugim miesiącu ciąży, dba o siebie i chętnie będzie negocjowała cenę za swojego noworodka. Inna dziewczyna, o rok młodsza, dołącza do anonsu zdjęcie USG nienarodzonego jeszcze dziecka i zapewnia, że rozwija się ono prawidłowo. Cena za maleństwo jest z góry podana - 20 tys zł.
Zgłoszenie dotyczące szokujących praktyk trafiło do portalu Dyżurnet.pl w Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej. - Można tam zgłaszać przypadki naruszeń prawa w Internecie. Ten incydent może stanowić nie tylko zapowiedź niepokojącego trendu, ale także potwierdzenie istnienia już w Polsce nowego zjawiska - mówi Michał Chrzanowski, dyrektor NASK.
Jak twierdzi Beata Dołęgowska, prezes fundacji Dziecko-Adopcja_Rodzina, takich nielegalnych "adopcji" może być w Polsce ok. 2 tys. rocznie. Tych legalnych jest zaledwie o tysiąc więcej.