ŚwiatW Indiach zatrzymano 27 Tybetańczyków przed sztafetą ze zniczem

W Indiach zatrzymano 27 Tybetańczyków przed sztafetą ze zniczem

Indyjska policja zatrzymała 27 Tybetańczyków
protestujących na trasie sztafety z ogniem olimpijskim, która
pobiegnie w czwartek przez stolicę Indii, Delhi.

15.04.2008 | aktual.: 15.04.2008 20:21

Na trasie biegu rozmieszczono 5 tysięcy funkcjonariuszy w celu zapobieżenia ewentualnym protestom przeciwko letniej olimpiadzie w Pekinie.

Policja zatrzymała Tybetańczyków, kiedy szli po trasie, którą ma podążać czwartkowa sztafeta - powiedział rzecznik delhijskiej policji Rajan Bhagat.

Demonstranci zapalili symboliczną pochodnię i wykrzykiwali: "Nie dla olimpiady w Chinach", "Wolność dla Tybetu".

Przedstawiciel policji dodał, że manifestującym nie postawiono zarzutów i wkrótce powinni zostać zwolnieni.

Indie zwykle zezwalają uchodźcom tybetańskim na pokojowe demonstracje na swoim terytorium, ale w tym miesiącu indyjska policja zatrzymała kilkudziesięciu protestujących, którzy usiłowali przemaszerować do granicy z Tybetem. Delhi zapowiedziało, że nie będzie tolerować działań mogących zirytować Chiny.

Sztafeta, której trasa ma biec przez 19 państw i pięć kontynentów, została już zakłócona protybetańskimi protestami w Londynie, Paryżu i San Francisco.

Indyjskie władze skróciły trasę sztafety z ogniem olimpijskim z siedmiu do trzech kilometrów. Posunięcie to ma przeciwdziałać jakimkolwiek zakłóceniom.

Sztafeta z ogniem olimpijskim, w której wezmą udział czołowi indyjscy lekkoatleci i gwiazdy Bollywood, przebiegnie przez mocno strzeżone strefy miasta począwszy od pałacu prezydenckiego do Bramy Indii, pomnika poświęconego poległym na wojnach indyjskim żołnierzom.

10 marca w stolicy Tybetu, Lhasie, w 49. rocznicę krwawego stłumienia tybetańskiego powstania przeciwko Chinom mnisi buddyjscy zorganizowali pokojowe marsze, które w kolejnych dniach przerodziły się w największe od 20 lat antychińskie wystąpienie. Objęło ono także zamieszkane przez mniejszość tybetańską prowincje chińskie. Według władz ChRL w zamieszkach zginęły 22 osoby. Rząd tybetański na uchodźstwie w Chinach szacuje, że liczba ofiar śmiertelnych przekracza 140.

W Indiach żyje około 100 tysięcy Tybetańczyków.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)