W gigantycznym bunkrze Envera Hodży powstanie muzeum
Gigantyczny bunkier byłego dyktatora Albanii Envera Hodży w mieście Gjirokastra, utrzymywany dotąd w tajemnicy, zostanie zmieniony wkrótce w muzeum - podał
dziennik albański "Gazeta Shqiptare".
Hodża, który na całe dziesięciolecia izolował Albanię od całego świata, pozostając przez długi czas sojusznikiem komunistycznych Chin, kazał wybudować dla siebie i członków kierownictwa rządzącej Albańskiej Partii Pracy wielki podziemny schron przeciwatomowy.
Powstał on pod historycznym miastem Gjirokastra, 230 km na południe od stolicy, Tirany, niedaleko gmachu dawnej Partii Pracy.
Zbudowany w latach 70. bunkier ma trzy podziemne korytarze, każdy długości 800 metrów. Po obu stronach korytarzy są drzwi do 100 pokoi. Na niektórych znajdują się tabliczki z nazwiskami ówczesnych dygnitarzy komunistycznych.
Schron-gigant jest wyposażony w łazienki z prysznicami i inne urządzenia sanitarne.
Jedno z trzech wejść do schronu, wykopanego częściowo pod zabytkową dzielnicą Gjirokastry, znajduje się nieopodal średniowiecznej fortecy dominującej nad miastem.
Z tego historycznego grodu, zwanego Kamiennym Miastem, znajdującego się od 2005 roku na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, pochodzi dwóch słynnych Albańczyków: pisarz Ismail Kadare i dyktator Enver Hodża.
