W Alpach zamarzło sześciu turystów
Podczas gdy Włochy walczą z bardzo wysokimi temperaturami i spowodowanymi przez nie pożarami, w Alpach sześć osób zmarło z powodu nadmiernego wychłodzenia organizmu - podały w środę włoskie i francuskie media.
Ciała zamarzniętych czterech turystów policja znalazła na lodowcu Bionassay, po francuskiej stronie szczytu Mont Blanc. Byli to studenci z francuskiego miasta Grenoble, prawdopodobnie w wieku 20-25 lat. Policji udało się zidentyfikować narodowość trzech z nich. Byli to Chilijczyk, Francuz oraz Nowozelandczyk.
Nie mieli oni ze sobą namiotu, a ich ubranie było zupełnie nieprzystosowane do takich zmian pogody - podała włoska gazeta "Corriere della Sera" cytując francuskiego funkcjonariusza policji Oliviera Kima.
Ciało piątego turysty znaleziono w Alpach włoskich, w okolicy miasta Torentino.
Szósta osoba zamarzła w pobliżu Monte Rosa, około 40 km na wschód od Mont Blanc. Według prasy włoskiej jest to 49-letnia Niemka.
W szpitalu w szwajcarskim mieście Zermatt do zdrowia dochodzi siódma turystka, obywatelka Niemiec.
Meteorolodzy ostrzegają, że nadchodzi pogorszenie pogody, a temperatury w górach mają spaść z 10 stopni Celsjusza do minus 15.
