Trzeba podjąć działania by Internet mógł stać się kołem zamachowym nie tylko gospodarki ale nawet cywilizacji - mówił w czwartek w Warszawie Krzysztof Król - kierownik działu Intermedia tygodnika Wprost - podczas konferencji "Uwolnić Internet".
W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele świata telekomunikacyjnego, politycy i dziennikarze, którzy zobowiązali się działać na rzecz obniżenia kosztów dostępu do globalnej sieci Polsce oraz polepszania infrastruktury internetowej i telekomunikacyjnej w naszym kraju.
Dlaczego Polska nie jest w czołówce państw europejskich pod względem skomputeryzowania? Dlaczego Internet wciąż nie jest tak popularny jak w Europie Zachodniej czy nawet u naszych wschodnich sąsiadów? Dlatego, że mamy monopol TP S.A. i nie ma się co dziwić, że daje ceny takie jakie chce - takie pytania i stwierdzenia padały podczas spotkania.
Zdaniem Radosława Gawlika z Unii Wolności obecna sytuacja w Polsce na rynku telekomunikacyjnym jest spowodowana niekonsekwentną polityką i brakiem jasnej wizji demonopolizacji. Potęguje ją - jego zdaniem - najprawdopodobniej zła sytuacja prywatyzacyjna Telekomunikacji, bowiem sprzedaż TP S.A. pomyślana była dla celów krótkoterminowych.
Trzeba pamiętać, że choć Państwo dostało pieniądze, to teraz inwestorzy będą chieli je odzyskać. Jak? No na przykład wykorzystując pozycję monopolisty - przestrzegał Gawlik.
Anna Strężyńska - specjalista byłego Ministerstwa Łączności do spraw demonopolizacji - zwracała uwagę na potrzebę wprowadzenia konkurencji w cenach, jakości i zakresie usług teleinformatycznych. Postulowała wprowadzenie regulacji prokonkurencyjnych oraz zachowania efektywności ekonomicznej, jako warunków konkurencyjności.
Bernard Legrand członek zarządu Telekomunikacji Polskiej zapewnił, że spółce zależy na rozwoju społeczeństwa informacyjnego w Polsce, a także na coraz szerszym dostępie do Internetu. Ruchy cenowe od wiosny pokazują, że dążymy w tym kierunku. Nie możemy też zapominać, że - choć inne rynki europejskie są bardzo dobrym przykładem - to jednak kształtują się one już od kilkudziesięciu lat, a nasz polski ma dopiero 10. Nam bardzo zależy na rozwoju Internetu, ale musimy też walczyć o swoje interesy - stwierdził.
Maciej Grabski prezes Wirtualnej Polski zachęcał TP S.A. do obniżenia kosztów połączeń. Jego zdaniem obniżenie ceny nie oznacza, że per saldo spadnie dochód.
Nam bardzo zależy na dużej ilości użytkowników. Firmy internetowe to sprzymierzeńcy Telekomunikacji. Zwiększają jej liczbę klientów. Mam nadzieję, że w nowym parlamencie powstanie międzypartyjna platforma poparcia dla rozwoju Internetu i społeczeństwa informacyjnego w Polsce - mówił Grabski. Rok temu udało się to nam - politykom i środowisku teleinformatycznemu - w kwestii podpisu elektronicznego i dziś mamy już odpowiednia ustawę - zachęcał.
Na zakończenie spotkania podpisano Pakt na rzecz taniego Internetu. Mówi o m.in. ułatwieniach rozwoju sieci w naszym kraju, doprowadzeniu przez Państwo (poprzez demonopolizację) do znacznego obniżenia cen dostępu do Internetu, edukacji informatycznej i internetowej oraz wcielenia prawa operatorów serwisów internetowych do przychodów z ruchu telekomunikacyjnego.
Andrzej Maciejewski - WP