Panika wśród Rosjan. Przestraszyli się po tym, co usłyszeli w radiu
Kilka stacji radiowych w Rosji nagle przerwało nadawanie i wyemitowało komunikat: "Uwaga, uwaga. Zagrożenie atakiem rakietowym. Natychmiast udaj się do schronu". W tle słychać było syrenę alarmową. Komunikat okazał się fałszywy, ale wywołał nie lada panikę. Interweniowało rosyjskie ministerstwo. Wszystko przez atak hakerski.
22.02.2023 | aktual.: 22.02.2023 10:02
Według portalu Readovka komunikat o zagrożeniu uderzeniem rakietowym został nadany przez trzy prywatne stacje radiowe w kilkudziesięciu miastach. Usłyszeli go m.in. kierowcy w Biełgorodzie, Moskwie, Iżewsku, Woroneżu czy Kazaniu.
Jak podaje Censor.net na Twitterze, komunikat został nadany m.in. w stacjach: Komedia, Humor FM i Autoradio.
Panika w sieci. Fałszywy atak rakietowy
W rosyjskich kanałach Telegramu lawinowo pojawiły się nagrania od przerażonych Rosjan. Telefony rozdzwoniły się w centrach koordynacyjnych i jednostkach ratunkowych odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sytuacja była na tyle poważna, że po kilku minutach komunikat w tej sprawie wydało rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
"Uwaga! W wyniku ataku hakerskiego na serwery szeregu komercyjnych rozgłośni radiowych w niektórych regionach kraju na antenie pojawiła się informacja o rzekomym ogłoszeniu alarmu przeciwlotniczego i zagrożeniu atakiem rakietowym" - czytamy w komunikacie.
Pilny komunikat ministerstwa. Media uspokajają
Ministerstwo zapewniło, że alarmy są całkowicie fałszywe. "Uprzejmie prosimy o śledzenie komunikatów w oficjalnych źródłach" - zaapelowano do mieszkańców.
Głos zabrał także Michaił Czirkow, szef służby prasowej ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych. - Jeśli MSN będzie zmuszone do ostrzeżenia obywateli o rakietach lub innych zagrożeniach to nie będzie to taki komunikat jak na filmie. Na początku uruchomione zostaną syreny alarmowe, które będą działać przez kilka minut. Dopiero potem mieszkańcy powinni włączyć telewizję lub radio, gdzie będzie nadawane, jakie działania musi podjąć ludność - powiedział przedstawiciel jednostki.
Sytuacje starają się uspokoić rosyjskie media.
"Kochani, piszecie nam, że dziś rano w radiu ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Bez paniki! Rząd w Niżnym Nowogrodzie oficjalnie stwierdził, że w naszym regionie nie ma alarmów. Przekazy, które wypłynęły dziś na antenie kilku rozgłośni radiowych, nie mają nic wspólnego z rzeczywistością i są konsekwencją nieuprawnionego dostępu do anteny radiowej przez niezidentyfikowane osoby. Nie ma zagrożeń dla ludności" - czytamy w komunikacie NN.RU.
Komunikat miał być nadawany w niektórych przypadkach od godz. 8:43 do 8:52 czasu moskiewskiego.
Wersji mówiących o tym, co się stało, jest kilka. Według MSN doszło do ataku hakerskiego, jedna z rozgłośni, w której nadano komunikat, tłumaczyła to "przerażającą pomyłką techniczną".
Przeczytaj także: