Ustawa o związkach partnerskich? "To projekt rządowy, to zobowiązuje"
Do wykazu prac legislacyjnych rządu trafił projekt ustawy o związkach partnerskich. Jako termin zakończenia nad nim prac podano czwarty kwartał tego roku. - Czy spodziewa się pan, że ustawa ta zostanie przegłosowana jeszcze w tym roku? Czy projekt ten będzie miał większość w Sejmie? - z takimi pytaniami Patryk Michalski, prowadzący program "Tłit" w WP, zwrócił się do swojego gościa, wiceministra sprawiedliwości Arkadiusza Myrchy. - Jeśli nie byłoby większości, to nadal byłby przedmiotem uzgodnień - odparł gość programu. - Czyli ma pan pewność, że dla tego projektu będzie większość? - dopytywał Patryk Michalski. - Jestem przekonany, że finalnie znajdzie się większość. Skoro zapadła decyzja, i cieszę się z tego, już nie jako polityk, ale jako Arkadiusz Myrcha, że jest to projekt rządowy, to on teraz będzie podlegał wszystkim uzgodnieniom, konsultacjom, więc jego treść może być na tym etapie modyfikowana, ale on finalnie trafi do Sejmu, jako projekt rządowy, a to jest mocno zobowiązujące dla całej koalicji. Więc bardzo liczę na to, że nawet jeśli, a tego nie wykluczam, jedna czy druga osoba się zawaha przy głosowaniu nad tym projektem, bo też nie wiem, jaka będzie jego finalna treść, to ustawa o związkach partnerskich zostanie jeszcze w tym roku przegłosowana - stwierdził wiceminister. - A ma pan pewność, że wszyscy w klubie KO zagłosują za tym projektem? - pytał prowadzący. - Nie spotkałem się jeszcze z taką opinią, że ktoś nie chciałby tego poprzeć - odparł wiceminister Arkadiusz Myrcha.