Przepraszam, uniosłem się
W lutym podczas sejmowej debaty na temat walki z kryzysem ekonomicznym, szef resortu finansów Jacek Rostowski zrugał prezesa PiS Jarosław Kaczyńskiego za to, że nie ma go w sejmie i nie zna się na sprawach ekonomii. - Tydzień w Klarysewie (gdzie J. Kaczyński przygotowywał nowy program PiS) nie wystarczył, żeby pan prezes czuł się komfortowo, mówiąc z tej trybuny o tych sprawach - grzmiał Rostowski. Później jednak ucichł i rzekł: przepraszam, uniosłem się. Z czasem odnieśliśmy wrażenie, że sam minister niekiedy wydaje się niektórych prawideł ekonomii też nie rozumieć.