Usłyszeli wołanie o pomoc. Błyskawiczna akcja policji
- Pomocy, ratujcie moje dziecko, ono nie oddycha - takie słowa usłyszeli w minioną środę policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Radomiu, którzy patrolowali po południu ulice. Natychmiast przystąpili do działania. Dzięki ich błyskawicznej reakcji, udało się uratować maleństwo. A w sieci opublikowano film, który zarejestrowały policyjne kamery.
Do zdarzenia doszło w środę po południu w Radomiu. Pełniący służbę funkcjonariusze usłyszeli w pewnym momencie wołanie o pomoc. Przy ich radiowozie zatrzymał się samochód osobowy. Na przednim fotelu siedziała kobieta, trzymając w rękach noworodka.
- Pomocy, ratujcie moje dziecko, ono nie oddycha - powiedziała kobieta. Policjanci od raz przystąpili do działania. Mł. asp. Michał Bernaciak udrożnił drogi oddechowe i rozpoczął resuscytację krążeniowo-oddechową. Dzięki temu dziecko ponownie zaczęło oddychać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fragment piramidy Cheopsa w Polsce? "Może leżeć na poddaszu"
Pozostali funkcjonariusze zajęli się zabezpieczeniem miejsca zdarzenia oraz wezwali pogotowie. Ze względu na panujące godziny szczytu, mundurowi podjęli decyzję o przewiezieniu matki i noworodka do szpitala radiowozem.
To, co działo się na ulicy i w radiowozie, zarejestrowały kamery. Mazowiecka Policja na swoim profilu na Facebooku opublikowała krótki film.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Już później, policjanci w rozmowie z ojcem dziecka ustalili przebieg całej historii. Okazało się, że matka zauważyła, że jej dziecko nie oddycha i poinformowała o tym męża. Natychmiast wsiedli w samochód i zaczęli jechać w kierunku szpitala. Na widok radiowozu zatrzymali swoje auto i poprosili o pomoc policjantów.
Lekarz, który badał noworodka stwierdził, że życie zawdzięcza szybkiej reakcji funkcjonariuszy.
Czytaj również:
Źródło: Policja Mazowsze/WP