Usłyszała: "Boże, to jest lista śmierci". Beata Mazurek komentuje wybór kandydatów PiS do PE
- Kto płacze? Słyszałam, że są szczęśliwi - tak Beata Mazurek skomentowała reakcje na swój start w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Zapowiedziała, że wkrótce PiS ujawni więcej nazwisk i nie obędzie się bez niespodzianek.
22.02.2019 | aktual.: 28.03.2022 08:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Beata Szydło, Joanna Kopcińska, Joachim Brudziński czy Beata Mazurek - to tylko niektóre nazwiska, które znalazły się na listach Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego. - Jeszcze nad nimi pracujemy, one zostaną zaprezentowane wkrótce - zadeklarowała Beata Mazurek w Polsat News.
Zapewniła, że ostateczna wersja listy kandydatów będzie "bardzo dobra i silna". Jak dodała, można spodziewać się niespodzianki związanej z tym, kto będzie kandydował. - Nazwiska dla wielu pewnie będą zaskoczeniem, niektóre już pojawiają się w przestrzeni medialnej. Chętnych, którzy chcą kandydować do Parlamentu Europejskiego, jest więcej niż miejsc - stwierdziła Mazurek.
Już ujawnione "jedynki" i "dwójki" są w ocenie PiS, jak zaznaczyła Mazurek, "silne". - To osoby rozpoznawalne, które mają doświadczenie i będą godnie reprezentować Polskę i obywateli w Brukseli - tłumaczyła. I podkreśliła, że politycy Prawa i Sprawiedliwości kandydują do PE, "by reprezentować interesy wyborców, a nie donosić na Polskę".
- Niektórzy z moich kolegów czy koleżanek, jak usłyszeli kandydatów z poszczególnych okręgów, to mówili: "Boże, to jest lista śmierci", a to oznacza, że to jest bardzo dobra i silna lista - powiedziała rzeczniczka PiS.
Przypomnijmy, że Mazurek jest "dwójką" na liście w okręgu lubelskim. Zapytana o to, czy ludzie martwią się, że może zabraknąć jej w Sejmie, odpowiedziała: - Kto płacze? Słyszałam, że są szczęśliwi.
Źródło: Polsat News
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl