USA. Wichury, nawałnice i tornada na południu kraju. Co najmniej 11 osób nie żyje
Przez część południowych stanów USA przetoczyły się wichury, nawałnice i tornada. Co najmniej 11 osób zginęło. Zniszczonych zostało wiele budynków, setki tysięcy ludzi pozbawione są dostaw energii elektrycznej.
Pogoda daje się we znaki mieszkańcom USA. Co najmniej 11 osób zginęło w wyniku silnych burz, które nawiedziły część południowych stanów. Towarzyszyły im silne podmuchy wiatru, a nawet tornada oraz ulewny deszcz.
Zobacz także: Burze śnieżne i lodowe paraliżują USA
W Luizjanie zginęło starsze małżeństwo, którego dom został zerwany z fundamentów i przeniesiony przez wiatr kilkadziesiąt metrów dalej. Kolejną ofiarą w tym stanie jest mężczyzna, na którego dom runęło drzewo.
Trzy osoby zginęły w hrabstwie Pickens w Alabamie, przez które przetoczyło się lokalne tornado.
W Teksasie zginął mężczyzna, którego auto zostało porwane przez wodę wezbranego potoku.
Wichura zniszczyła wiele domów, zrywała też linie energetyczne. Setki tysięcy osób zostało bez energii elektrycznej. Wiele dróg zostało zalanych.
Burze dały się także we znaki na środkowym zachodzie USA, powodując zawieje i zamiecie śnieżne. W sobotę na dwóch głównych lotniskach w Chicago odwołano setki lotów.
Źródło: bbc.com, ap.com