USA. Ujawniono zredagowany raport Muellera
Amerykański Departament Sprawiedliwości ujawnił w czwartek opracowaną wersję raportu specprokuratora Roberta Muellera. Dokument dotyczy możliwego rosyjskiego wpływu na kampanię prezydencką w 2016 roku w Stanach Zjednoczonych.
Po blisko dwóch latach śledztwa, amerykańska opinia publiczna może zapoznać się z 381-stronicowym raportem. Dokument został zredagowany przez amerykański Departament Sprawiedliwości ze względu na bezpieczeństwo narodowe. Wspominał o tym wielokrotnie prokurator generalny William Barr.
Co wiemy?
Jak wcześniej informowano, specjalny prokurator nie odnalazł żadnych dowodów na spisek między kampanią Donalda Trumpa a Kremlem. Padają jednak pewne obserwacje, które mogą wskazywać na potencjalne utrudnianie pracy wymiaru sprawiedliwości - co może być powodem do impeachmentu (odwołania) prezydenta USA z urzędu.
- W poniższym raporcie nie stwierdza się, że prezydent popełnił przestępstwo. Jednak równocześnie to go nie oczysza z winy - czytamy we fragmencie.
Śledczy piszą także, że zamierzali powołać na świadka Donalda Trumpa. - Pomimo tego, że mieliśmy taką możliwość i prawne uzasadnienie (...) postanowiliśmy tego nie robić - stwierdzają w rapocie. Dodatkowo zespół Muellera uznał, że ma "wystarczające dowody, aby zrozumieć istotne zdarzenia i dokonać pewnych ocen bez zeznań prezydenta".
Zadowolony z takiego obrotu sytuacji jest zdecydowanie Donald Trump. 45. prezydent Stanów Zjednoczonych udostępnił na Twitterze mema z "Gry o Tron".
"Żadnej zmowy. Żadnego utrudniania. Dla hejterów i radykalnych lewicowych Demokratów - game over" - czytamy we wpisie.
Jednak blisko dwa lata temu Trump nie był aż tak pewny, że nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Pierwotnie prezydent USA miał bardzo żywiołowo zareagować na informację o rozpoczęciu śledztwa przez Roberta Muellera. "To koniec mojej prezydentury, mam prze....ne" - miał powiedzieć w rozmowie z byłym prokuratorem generalnym Jeff'em Sessions'em.
Tytaniczna praca
Dwuletnia praca specjalnego prokuratura może imponować. Jego biuro przesłuchało blisko 500 świadków, wydało ponad 3,5 tys. wezwań i nakazów różnego rodzaju. Mueller wysłał także 13 wniosków do rządów obcych krajów z prośbą o dostarczenie potrzebnych mu dowodów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl