Donald Trump grozi: "Jeśli to nie zadziała, zamknę granicę"
Prezydent USA coraz bardziej stanowczo żąda, by Meksyk na dobre zaczął walkę z nielegalną migracją i gangami narkotykowymi. Zaznaczył jednak, że docenia, iż "pierwszy raz od dziesięcioleci" władze w Mexico City zatrzymują intruzów na swojej południowej granicy.
Lider Stanów Zjednoczonych Donald Trump opublikował w piątek serię tweetów, w których zaapelował do władz Meksyku o konsekwentną walkę z bezprawiem.
Zaznaczył iż dostrzega, że po wielu latach Meksyk zatrzymuje wreszcie nielegalnych imigrantów z Ameryki Południowej i Środkowej. Zdaniem Trumpa, mniej przestępców w Meksyku to lepsza sytuacja USA.
"Jeśli jednak Meksyk z jakiegoś powodu przestanie zatrzymywać i odsyłać nielegalnych tam, skąd przybyli, USA będą zmuszone do wprowadzenia 25 proc. cła na wszystkie samochody wyprodukowane w Meksyku i przewiezione do nas przez granicę" - zaznaczył.
Trump: Ponad 100 tys. Amerykanów umiera co roku z powodu narkotyków
"A gdy to nie zadziała, jak powinno, zamknę granicę" - dodał Trump. Podkreślił również, że jest to dla niego ważniejsze, niż korzyści płynące z umowy USMCA o wolnym handlu w Ameryce Północnej.
"Podobnie przyglądam się karom gospodarczym za 500 miliardów dolarów, które w formie nielegalnych narkotyków są wysyłane i szmuglowane przez Meksyk i naszą Południową Granicę. Ponad 100 tys. Amerykanów umiera co roku. Tak wiele zniszczonych rodzin" - ocenił Trump.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Przypomnijmy, że kwestia relacji USA-Meksyk generuje w amerykańskiej polityce ogromne napięcia. Prezydent Trump posłużył się ostatnio nawet prezydenckim wetem i odrzucił decyzję Senatu, który nie przyznał mu w budżecie pieniędzy na budowę muru na granicy.
Przypomnijmy, że budowa ogrodzenia była jedną z głównych obietnic złożonych przez Trumpa w czasie kampanii wyborczej w 2016 r. i podtrzymywanych po objęciu urzędu. Mimo wielkiego sprzeciwu ze strony politycznych konkurentów, lider USA nie ustaje w swoich dążeniach. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.